Odskocznia cz. 3
Data: 21.08.2018,
Autor: FemmeFatale, Źródło: Lol24
... walczyły ze sobą jak woda i ogień. Czułam jednocześnie przyjemność i ból. A granica między tymi dwoma odczuciami stopniowo zanikała. Gdyby nie ból… nie odczuwałabym tak mocno przyjemności. Tym razem do ust podał mi jakieś naczynie. Upiłam łyk. Wino. Czerwone. Słodkie. Kazał mi pić więcej, tak też zrobiłam. Zresztą było bardzo dobre. Gdy skończyłam poczułam na sobie jakąś miękką, lejącą się tkaninę, prawdopodobnie satynę. Przesuwał nią po moim ciele, po brzuchu, piersiach. Czułam, że moje brodawki są już twardymi kuleczkami, a moje całe ciało okrywają dreszcze. Mieszanka odczuć mąciła mi zmysły. Poczułam, że moje ręce są uwalniane. Odwiązał je na chwilę, każąc nimi poruszać i opuścić w dół by nie zdrętwiały. Po chwili przywiązał mnie znowu. Nigdy wcześniej nie czułam się tak jak teraz. Byłam spragniona, ogromnie napalona, przepełniona pożądaniem.
Mój pan znów znikł na jakiś czas. Czekałam na jego powrót w napięciu. Moje ciało protestowało, chciało być dotykane, pieszczone, zerżnięte. Gdy wrócił wysmarował mi czymś piersi, musiało to być coś jadalnego, chyba czekolada lub masło orzechowe bo potem je lizał. Moja cipka pulsowała z pragnienia, a kulki w jej wnętrzu dodatkowo wzmagały ten wyjątkowy głód. Pojawił się znów za mną i sięgnął do mojej łechtaczki. Drugą ręką wyjął mi z uszu słuchawki. Miałam słyszeć jak mnie będzie pieprzył. Zataczał kółka na mojej łechtaczce co doprowadzało mnie do obłędu. Jeszcze nikt nigdy mnie nie przytrzymał tak długo przed seksem. Włożył dwa ...
... palce w moją dziurkę, pociągając za sznureczek powoli, a wręcz ślamazarnie wyciągał ze mnie kulki. Na ich miejscu pojawiły się jego palce. Wsuwał i wysuwał je z mojej mokrej cipki. Rozchylał i rozpychał na boki, raz posuwając mocniej i szybciej a raz wolniej i lżej. Byłam bliska orgazmu, ale on akurat przerwał. Chciałam wyć z pragnienia i chęci spełnienia. Gdy próg wysokiego napięcia już mnie opuścił on wbił się we mnie. Jęknęłam, nie byłam w stanie tego powstrzymać za co zostałam ukarana mocnym klapsem. Jednak w tym momencie on mnie tylko jeszcze bardziej podniecił. Czułam jak moja napalona cipka otacza jego penisa Jak on na nią napiera. Poruszał szybko, mocno na mnie napierając a po chwili zwolnił. Powtarzał to na okrągło co było niekończącymi się torturami. Ale się myliłam, tortura miała dopiero nadejść. Posuwał mnie mocno, utrzymując na przemian dwa rytmy. Błagałam go by pozwolił mi jęczeć. Zgodził się więc, odsłonił mi usta, które zakneblował mi po degustacji jego smakołyków. Z moje gardła wydarł się jęk. Posuwał mnie, a ja jęczałam głośno w rytm pchnięć. Mój oddech stawał się coraz szybszy i coraz mniej równomierny. Byłam na krawędzi orgazmu, już miałam dojść kiedy on… przestał, wysunął się ze mnie. Chciałam go za to pobić, zamordować. Jak on mógł?!
-Nie… - zaprotestowałam
-Dojdziesz jak ci na to pozwolę. Posłuszeństwo, pamiętasz? Dziś jestem dla Ciebie łagodny, ale ucz się szybko bo inaczej nie będzie już tak kolorowo.
Odpiął moje ręce i naparł ręką na moje ...