-
Poziomkowa przygoda z kuzynem.. (cz. 10 - ostatnia)
Data: 27.04.2018, Autor: Jabber, Źródło: Lol24
... zmęczyliśmy. Położyliśmy się i nawet nie wiem kiedy zasnąłem. Obudziło mnie gilgotanie po twarzy. To Filip głaskał mój policzek. - Cześć mężu, powiedział gdy otworzyłem oczy. - No cześć mężu, odpowiedziałem. - Jak tam?, zapytał. - A nic takiego. Od dziś mam męża, mówiłem ci? - Od wczoraj, uśmiechnął się. - A tam jak? - Głodny jestem, powiedział po czym usłyszałem burczenie jego brzucha. Ubrał się i zabrał Borysa na dwór. Sam też wstałem i odgrzałem spaghetti. Znów siedzieliśmy do rana i postanowiliśmy przedłużyć nasze wagary o jeszcze jeden dzień. Szkoda że musieliśmy iść do pracy na popołudnie. Byłem okropnie szczęśliwy, a nikt nawet polityk, ksiądz czy homofob nie mógł mi tego zabronić czy odebrać. -------------------------------------------------------- Wielkie dzięki że byliście przy tych 10 częściach razem ze mną, dopingowaliście, doradzaliście, krytykowaliście i pokazaliście że istnieje na tym świecie miłość, współczucie i tolerancja. Nie spodziewałem się że to opowiadanie wywoła takie emocje, zarówno te dobre jak i złe. Kończy się cykl "Poziomkowa przygoda z kuzynem" ale zaczyna się - mam nadzieję coś nowego. Zdaję sobie sprawę że to opowiadanie bardzo wiele osób zaciekawiło i każdy chciałby wiedzieć co dalej i obiecuję że od czasu do czasu, przynajmniej co dwa tygodnie będę dodawał kontynuację tego opowiadania już pod nowym tytułem, tzn. Kroniki Tomka. Do tego chcę zmierzyć się też z innymi gatunkami i odnaleźć siebie w tym całym pisaniu. Dzięki jeszcze raz i serdecznie zapraszam do Kronik Tomka które powinny pojawić się niedługo pojawić. Czemu już nie "Poziomkowa przygoda z kuzynem"? Ponieważ sekret poziomek już został zdradzony. Pewnie, planem było utrzymanie tego sekretu do końca ale niestety nie potrafiłem. Mam nadzieję że nadal będziecie czytali i kibicowali jak dotychczas, dzięki!