1. Sesja fotograficzna - 7.


    Data: 28.04.2018, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania

    ... pejcz. Moje piersi też fajnie wyglądały. Pati podobałam się.
    
    – Nasze spotkanie to wyłącznie nasza sprawa i tajemnica. Jasne? – upewniłam się.
    
    Z wysiłkiem pokiwała głową na znak zgody.
    
    – Jeżeli kiedykolwiek komukolwiek zdradzisz, co tutaj robiłam z tobą, to... – zawiesiłam głos. – To tylko na tym stracisz. Nasza znajomość ulegnie zakończeniu. Nie dostaniesz drugiej szansy. Zapomnę, że kiedykolwiek znałam ciebie, że cokolwiek nas łączyło i poszukam sobie innej do tresury – groźba brzmiała poważnie. Byłam pewna, że będzie milczeć.
    
    Pokiwała głową. Przecież zależało jej na kolejnych spotkaniach. I na pieniądzach.
    
    – Dzisiejszą zabawę możesz uznać ledwie za wstęp do tresury, która ciebie czeka.
    
    Taka zapowiedź brzmiała dla Pati jak obietnica prezentu. Pokiwała głową z pogodnym wyrazem twarzy. Już była gotowa na kolejną lekcję.
    
    *
    
    Późnym popołudniem poszłyśmy popływać. Trochę cierpiała, ale tym się nie przejmowałam. Kiedy byłyśmy same, zmusiłam ją do nurkowania i wylizania łechtaczki. Zrobiła to od razu. Powtarzała parokrotnie, wynurzając się, żeby zaczerpnąć powietrza. Nie była dobrą pływaczką. Po pływaniu przebierałyśmy się w szatni. Przyciągnęłam nagą sukę za pierś i znowu kazałam wylizać cipkę. Ani śladu znużenia czy zniechęcenia. Delikatnie odsunęła majteczki i posłusznie zaczęła pieścić.
    
    Po powrocie z kolacji założyłam dziewczynie obrożę i smycz. Teraz nauka była łatwiejsza, a ona szybko się uczyła. Pojętna była i lubiła tresurę. Kiedy oglądałam ...
    ... film, służyła za podnóżek. Nawet było mi wygodnie. Przed snem zerżnęłam ją wibratorem we wszystkie trzy dziurki. Nogi Pati skułam razem z rękoma: prawa z prawą, lewa z lewą, więc dostęp do dziurek miałam bardzo wygodny. Rozkoszowałam się jej strachem, którego nie potrafiła ukryć, leżąc nago, skuta, z rozchylonymi nogami i nieskrępowanym dostępem do wszystkich jej otworków... Tak mi się to podobało!
    
    I bawiłam się dużą, pojemną pochwą dziewczyny. Tę zaletę anatomii mojej posłusznej suki odkryłam dopiero w hotelu. Jęczała z rozkoszy, kiedy, po próbach z kolejnymi paluszkami, wsadziłam całą dłoń do pochwy! A potem jeszcze wepchnęłam wibrator do odbytu. Wyła, kiedy ruchałam ją dłonią, a wibrator prawie zniknął w jej odbycie. Wystawała tylko zakrętka! Ekstremalne doświadczenie! Próbowała uciec z mojej dłoni, ale nie pozwoliłam. Ruchanie dziewczyny dłonią było takie podniecające! Uderzałam coraz mocniej, przebierałam palcami, zaciskałam pięść, a ona coraz głośniej jęczała i bezradna szarpała się, skuta kajdankami. Palcami w pochwie dociskałam wibrator w odbycie. Głupiała z podniecenia i prawie zemdlała, kiedy doszła. Obiecałam sobie, że w końcu wyrucham jej odbyt dłonią. Trochę poćwiczymy, ale w końcu... Na samą myśl o moich planach stawałam się wilgotna i bardziej wymagająca.
    
    Siadłam na jej twarzy i kazałam lizać się. Starała się jak najlepiej wywiązać z zadania. Lizała mnie gorliwie i w szybkim tempie. Dla mnie zbyt szybkim. Byłam całkowicie wygolona, więc odczuwałam każde ...
«12...5678»