-
Zima stulecia
Data: 19.02.2021, Kategorie: Incest Twoje opowiadania Autor: Sexjot, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
... Właśnie zsuwałem z bioder dół od piżamy jednocześnie biorąc w garść sterczącego, gotowego na pieszczoty ,,ptaka”, gdy otwarły się drzwi pokoju mamy a w nich ujrzałem opatuloną kołdrą postać mojej rodzicielki. - Jezu!! Jaka tam lodownia!! dłużej tam nie wytrzymam. Dzisiaj śpimy razem. Pod dwoma kołdrami na pewno nie zmarznę. Położyła swoją kołdrę na mojej i szczękając z zimna zębami wpakowała mi się pod moją kołdrę ze słowami: - No posuń się! Daj się ogrzać swojej umarzniętej matce. - O jakiś ty ciepluteńki! Daj się przytulić. Obróciła się do mnie plecami i przylgnęła nimi do mojego torsu i brzucha. Nawet przez dwie warstwy flaneli oddzielające nasze ciała czułem jaka jest przeraźliwie zimna. Chcąc ją mocno przytulić przełożyłem nad nią rękę z zamiarem przyciśnięcia jej do siebie i natrafiłem najpierw na podkurczoną wychłodzoną nogę a później dłoń zatrzymała się na czymś kudłatym. Błyskawicznie złapała moją dłoń i zdjęła z łona. - Tam nie! Bo cię kotek podrapie! – roześmiała się. Wzięła moją rękę pod swoją pachę i położyła na wysokości piersi i znów niespodzianka gdyż moje palce trafiły w przerwy między guzikami koszuli i trafiły na zziębnięty sutek. - Tu już prędzej! Dobra przytul mnie mocno do siebie mój piecyku. - Ale się wychłodziłaś!. Przecież mogłaś przyjść tu wcześniej zamiast marznąć!- strofowałem ją jak dziecko. - Jeszcze mi zachorujesz i co wtedy?. No cieplej ci trochę?. Nie odpowiedziała cały czas drżąc. - Mamo a pamiętasz gdy w drugiej klasie ...
... podstawówki załamał się pode mną lód na strumyku i wróciłem uświerknięty z zimna do domu jak mnie wtedy rozgrzewałaś?- zapytałem rozpinając guziki swojej piżamy. Rozebrałaś wtedy nas do golasa, wciągnęłaś mnie pod kołdrę i tuląc moje plecy i tyłek do swojego cieplutkiego brzucha i piersi masowałaś moje przemarznięte ciało. - O! Nie! Nie! Nie! Nie! Nie ma mowy! Zapomnij! Nie zdejmę koszuli! – zaprotestowała. - Nie musisz! - powiedziałem i uniosłem jedną ręką mamę lekko do góry jednocześnie drugą ręką zadarłem jej koszulę nocną aż do ramion, odsłaniając nagie plecy i tyłek. Przylgnąłem do nich nagim torsem i brzuchem jednocześnie zamykając ją w uścisku moich ramion. Obejmowałem mocno tą kruchutką istotkę ogrzewając własnym ciepłem. Ku mojemu zaskoczeniu całkowicie poddała się mojej woli a nawet moje ciepłe dłonie położyła na swoich piersiach. Leżeliśmy szczelnie wtuleni w siebie tworząc jedno ciało. Oddechem ogrzewałem jej filigranową szyję. Czułem się jak w niebie mogąc być tak blisko z ukochaną i tak bardzo po-żądaną osobą. Do moich nozdrzy docierał zapach jej cudownego ciała i włosów. Zanurzyłem twarz w tych włosach i z czułości pocałowałem moją ukochaną tuż za uchem. Usłyszałem ciche westchnienie i jej dłonie najpierw docisnęły moje dłonie spoczywające na cały czas na jej piersiach a potem zaczęły przesuwać nimi jakby robiąc masaż po całej klatce piersiowej i brzuchu począwszy od szyi aż po pępek. Ośmielony tym masowałem jej chłodne ciało, ręce, nogi, ponownie piersi i brzuch ...