1. Zima stulecia


    Data: 19.02.2021, Kategorie: Incest Twoje opowiadania Autor: Sexjot, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... bojąc się jednak dotknąć jej łona.
    - Wiem że nie powinnam pozwolić sobie na to ale jest mi tak przyjemnie i ciepło że nie mam siły bronić się przed tym – wyszeptała cicho.
    Pocałowałem ponownie jej szyję tuż przy uchu wywołując głośniejsze westchnięcie kiedy moja sztywna męskość uwięziona dotychczas między nogami uwolniła się z uścisku i wysuwając się rozporkiem w piżamie trafiła w wypięte krocze. Nieoczekiwanie mama zaczęła poruszać biodrami ocierając się o moją końcówkę swym cackiem. Zaś moje dłonie nakierowała na łono i to tak głęboko że pod palcami wyczułem śliską wilgoć.
    -  Głaskaj mnie tam, pieść mojego kotka!  – zachęciła - Śmiało! To takie przyjemne!  
    - Taka jestem podniecona! Pieść mnie! Pieść moją nie używaną od lat broszkę! 
    Przekrzywiła głowę do tyłu i nasze usta połączyły się w ognistym pocałunku. Najdelikatniej jak tylko mogłem gładziłem opuszkami palców śliskie, cieniutkie fałdki okalające wejście do jej cipki. Kręcąc biodrami pojękiwała cichutko Aaaach! Nooo! Taaak!.
    Obróciła się na plecy i szeroko rozwarłszy nogi umożliwiła mi lepszy dostęp do krocza i tak jak przed chwilą namiętnie przywarła do moich ust wsuwając w nie swój język, jednocześnie zsunęła z moich bioder spodnie od piżamy. Uchwyciła dłonią sterczącego niczym lufa armaty ,,ptaka” i … przez moment zastygła w bezruchu, nie mieścił się w jej dłoni. Poprawiła uchwyt i powolnymi ruchami poczęła go pieścić zsuwając i nasuwając napletek. Ach! Jakie to było przyjemne. Wystarczyło parę posunięć a ...
    ... nadszedł moment w którym instrument plunął potokiem gorącej spermy oblewając jej dłoń, udo a nawet część płaskiego brzuszka. Przerwałem pieszczoty, było mi niesamowicie głupio, chciałem się zapaść pod ziemię. 
    - Nie przejmuj się tym! Rozumiem!  Jesteś przecież po raz pierwszy z kobietą! 
    - Co! Nie chcesz już pieścić kotka?! – zapytała z uśmiechem.
    - Pewno że chcę! A mogę go polizać?.
    - Jeśli tylko masz ochotę! Dziś jest twój! Rób z nim co zechcesz! – oznajmiła i nasze usta
    powróciły do przerwanego pocałunku. Powoli zjechałem ustami na piersi całowałem je lub drażniłem sutki leciutko przygryzając je zębami, zacząłem je ssać. Wtem do moich uszu dobiegł jakby szloch. Podniosłem wzrok i dostrzegłem jak po jej policzkach płyną łzy. 
    - Zrobiłem ci krzywdę? - zapytałem z troską.
    - Nie! To łzy szczęścia! Po raz pierwszy ssiesz moje piersi - odpowiedziała.
    - Jak to?! A w dzieciństwie?! – spytałem zaskoczony.
    - Choć bardzo tego pragnęłam! Nigdy tego nie robiłeś!
    - A czemu nie? – drążyłem temat.
    - Opowiem ci o tym innym razem! – zakończyła dyskusję biorąc w dłonie moją głowę i kładąc ją ponownie na swych piersiach. 
    Ssałem więc jeszcze przez parę chwil jej piersi i zjechałem twarzą do jej krocza. Czubkiem języka dotknąłem płateczków zasłaniających otworek pochwy, wywołując ciche westchnienie i gęsią skórkę na ciele mojej kochanki. Po czym usiłowałem uchwycić je warga-mi, niestety bezskutecznie. Były tak śliskie że udało się to zrobić dopiero wtedy gdy je zassałem. Wypuszczałem ...
«12...5678»