1. Namiętne przeznaczenie


    Data: 05.10.2018, Autor: Dom, Źródło: Lol24

    ... rytmicznymi ruchami. Czuł kiedy siada na nim okrakiem i rozpina rozporek w szalonym uniesieniu. Gdy zsuwała mu spodnie eksponując grubego, nabrzmiałego z podniecenia fiuta, on zwinnym ruchem zdjął koszulę, tym samym uwalniając się z przyciasnego fragmentu garderoby.
    
    Wtem poczuł jak z namaszczeniem oplata jego męskość jędrnymi, gorącymi ustami i rytmicznie porusza głową. Najpierw powoli, lekko masując małym zwinnym języczkiem po powierzchni bordowego olbrzyma, by z każdą sekundą intensywniej zasysać i uciskać trzon, delikatną dłonią. Oddychał mocno, z uwielbieniem poddając się pieszczocie. Jej włosy miło muskały mocne uda zaś jej głowa podrygiwała miarowo dając fale tak upragnionego podniecenia.
    
    Delikatne pyknięcie zwieńczyło cholernie dobrą pieszczotę. Uniósł jej podbródek wciąż patrząc bezczelnie w piękne, zjawiskowe, nieprzeniknione oczy. Wiedział, że oboje uwielbiali tę magnetyczną grę spragnionych, przelotnych spojrzeń. To było lepsze niż dobry seks, niż każde wilgotne doznanie, głębsze niż każde pchnięcie w przestrzeni rozchylonych, cudownych ud. Pieszczota, która swoją intymnością niebezpiecznie dotykała serca i wygłodniałych, palących pragnień w nieprzyzwoitym świecie intymnych doznań.
    
    Delikatnie obrócił ją, tym samym sadzając pośladkami na rozgrzanym, złotym piasku. Silnymi dłońmi rozsuną sakramencko jędrne uda. Poddała się mu ochoczo, mrużąc zmysłowo oczy. Przyglądał się przez chwilę różowym fałdkom muszelki. Pulsowały zachęcająco, przyciągając jak ...
    ... magnes. Przylgnął spierzchniętymi ustami, leniwie całując mokrą gorącą szparkę. Zapach zjawiskowej kobiecości, podniecał rozszalałe pożądaniem zmysły. Zlizywał nektar jej kobiecości, co rusz niby przypadkiem, zataczając kręgi na nabrzmiałym z podniecenia guziczku. Poczuł kiedy dociska jego blond czuprynę mocniej jednocześnie głośniej oddychając.
    
    - Taaak, nie przestawaj, idealnie..... – mruczała pogrążona w miłosnym uniesieniu.
    
    Wiercił się intensywnie głową, delikatnie przygryzając nabrzmiałe z podniecenia płatki jej rozkosznego łona, po czym sunął wzdłuż szparki by na koniec zwinąć język w trąbkę i bezpretensjonalnie pieprzyć twardym ozorem. Po chwili tańczył czubkiem zwinnego języka na szczycie nabrzmiałej łechtaczki, równocześnie plądrując palcem czeluście pulsującej, wilgotnej i chętnej cipki. Czuł kiedy pogrążona w ekstazie mocniej zaciska kruche dłonie na jego głowie.
    
    Ostatnim pociągnięciem szorstkiego języka dokończył przebrzydle miłą pieszczotę. Zwinnym ruchem obrócił się na plecy, by dłonią asekurować kiedy dosiadała jego połyskującej w słońcu męskości. Widział kiedy przymyka powieki wpuszczając skąpanego w jej sokach olbrzyma.
    
    - Pieprz, nie przestawaj – szepnęła czując wdzierającą się, gorącą rozkosz – pieprz do końca... – wymruczała, opierając dłonie na szerokich ramionach kochanka.
    
    Kręcił biodrami intensywnie, co chwilę mocno zanurzając się w cholernie wilgotną, ciasną cipkę. Jego fiut plądrował z uwielbieniem rozkoszny zakamarek jej doskonałego ciała. ...
«12...4567»