Numer 605
Data: 15.10.2018,
Autor: ham57, Źródło: Lol24
... nie posłuchała. Wysiadła z Micry w króciutkiej czerwono-czarnej spódniczce w kratę, ledwo zasłaniającej jej nieziemski kuperek. Na nogach miała czarne, skórzane kozaczki sięgające jakieś 30 centymetrów ponad jej stopę. Ubrała obcisłą, szarą, wyglądającą na pomiętą koszule zamykaną na guziki. Na domiar złego na szyję ubrała sobie jeszcze aksamitną obrożę, którą dostała ode mnie na imieniny. Kurwa. Ale te kobiety są uparte. Delikatnie dałem jej do zrozumienia, że jej strój jest trochę nieodpowiedni. One się uśmiechnęła i powiedziała, że ubrała się tak tylko dla mnie. Obiecała mi również, że jeśli będę grzeczny to może później będę mógł liczyć na jej specjalne względy. O fuck, tego się nie spodziewałem. Odrzuciłem na bok moje obawy i weszliśmy razem do mieszkania Romana.
Przywitały nas oczywiście gwizdy i chamskie mlaskanie chłopaków. Dominika mocno się speszyła. Zrobiła się cała czerwona i schowała się za mną. Wydarłem się na skurwysynów i trochę się uspokoili. Najbardziej chamski był sam Roman, jebany dwu metrowy troglodyta z wygoloną głową. Jemu nie podskoczyłem ale zdał sobie chyba sprawę, że przesadził, więc wyluzował pałę.
Usiedliśmy w pokoju i zaczęliśmy rozmawiać. O piłce, o samochodach, o dziewczynach. Bez hardcorów jednak. Widziałem jak dziewczyny zazdrośnie patrzyły na moją Dominikę. Z pewnością zazdrościły jej szałowej figury, dużych piersi, długich opalonych nóg oraz oczywiście markowych ciuchów. Zaczęły między sobą coś szeptać – z pewnością nie były to miłe ...
... słowa.
Krzysiek, mój stary kumpel, wziął mnie na stronę i pogratulował dziewczyny. Powiedział, że jest zajebista. Nie taka szmata jak do tej pory znaliśmy. Podziękowałem mu za ciepłe słowa i wróciłem do towarzystwa. Polało się piwo. Chłopaki, nieźli wymiatacze, aby zaimponować dziewczyną trzaskali browara na dwa łyki. Też chciałem ale Dominika krzywo się na mnie spojrzała i odmówiłem puszki. Ona dziś nie pije, bo wraca samochodem. Poprosiłem dziewczyny, aby przyniosły jej soku. Krzywiąc się i robiąc głupie miny w końcu jedna z nich podstawiła pod nos Dominice jakiś gazowany napój. Podziękowałem i wróciliśmy do rozmowy.
Chłopaki zrobili już trochę browarów, zaczynali łapać fazowy humor. Ja niestety nic nie piłem, więc trochę od nich odstawałem. Zauważyłem, że Dominika zaczyna się również dobrze bawić. Śmiała się z chamskich dowcipów moich kolegów, sama też próbowała coś sprośnego opowiedzieć. Powoli zaczynało mnie to drażnić. Zauważyły to chyba dziewczyny i dyskretnie zaprosiły mnie na palenie do łazienki. Poszliśmy w trzy osoby – ja, Karolina i Magda. Zamknęliśmy drzwi, aby przypadkiem nie wpadła Dominika – była przeciwnikiem wszelkich używek. Karola wyciągnęła ziele, odpaliła i ruszyła kolejka. Zaczęliśmy rozmawiać o jakiś pierdołach. Po trzeciej turze zaczął się temat Dominiki. Powiedziały mi, że ładną dziewczynę sobie znalazłem – gdyby nie była zajęta, same by się nią zajęły. Tak, dziewczyny były les. Rozmowa zaczęła mnie trochę podniecać, spytałem co by jej zrobiły, ...