1. MW-Ibiza Rozdzial 44 Chichotki


    Data: 17.10.2018, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania

    ... ominie go sporo zabawy. No i będzie musiał umyć koło sterowe, albo namówić winowajczynię, żeby je wylizała. Nie mój kutas, nie moja broszka.
    
    Zabawiają się delikatnie także Tidżeje. Czeszki i Hiszpanki wciąż krążą między nimi a Bliźniacy to gładzą gładkie bułeczki, to przeczesują palcami gęste bobry, Fajna taka odmiana, obiecuję sobie też spróbować. Kaśka i Majka oraz DajDaj uczą swoich pewniaków ceremoniału powitania. Pewnie, żeby nie wyszli na chamów niemytych, jak przyjdzie im poznać resztę naszych dziewcząt.
    
    - Co oni robią? Pytają prawie równocześnie Nicole i Tania, obie znów u mojego boku.
    
    - Uwielbiam chwytać dziewczyny za cipki i stąd poszła nasza ceremonia powitalna, zawsze tak się witamy, ona ściska mu jajeczka, on jej cipę.
    
    - Skoro to uwielbiasz, to dlaczego sobie odmawiasz?
    
    Bez zbędnych słów zaciskam dłonie na piczach Nicole i Tani. Za te picze sprowadzam je na pomost, gdy już dopływamy.
    
    * * *
    
    Dogania nas Antonio, już zacumował. Zwraca się do mnie z prośbą o tłumaczenie.
    
    - Antonio mówi, że przygotuje dla was pokoje na piętrze, jeśli chcecie, to z widokiem na drugą stronę wyspy, wtedy nie będziecie zmuszone patrzeć na nasze figle – mówię z uśmiechem, bo mniej więcej wiem, jakiej spodziewać się odpowiedzi.
    
    - Antonio, posłuchaj wiernego tłumaczenia:
    
    - Antonio, czy naprawdę nie zauważyłeś, gdzie on trzyma rękę. Obudź się! Sprawy poszły już bardzo daleko. Śpimy tam, gdzie wy i nie zamierzamy opuścić waszej imprezy!
    
    Antonio wybałusza na ...
    ... mnie oczy.
    
    - Ona naprawdę to powiedziała?
    
    Spogląda jeszcze na Nicole, na moje ręce zacumowane między udami dziewcząt.
    
    - Jak ty tak szybko urabiasz te dziewczyny?
    
    Wzruszam ramionami.
    
    - Nie wiem, może one ci powiedzą.
    
    Nicole zabiera głos w tej kwestii.
    
    - On, pomijając jego szczerą słowiańską twarz hydraulika, jest po prostu uprzejmy z natury i wyznaje zasadę – nic na siłę. To – patrzy na swoje krocze – sama mu zaproponowałam. Jakoś tak jest, że robi z nami to, na co ma ochotę niby tylko wtedy, gdy my mamy na to ochotę, ale zarazem sprawia, że nabieramy tej ochoty. Prawda Taniu?
    
    Tania nie jest w stanie dużo po angielsku powiedzieć, ale wiele rozumie, znów wybucha perlistym śmiechem i przytakuje głową. Również Antonio ma polew z tego hydraulika.
    
    - Widziałem te plakaty w Paryżu, nawet podobny jesteś! Bo to przecież nie ty pozowałeś?!
    
    - Nie!
    
    Tymczasem dochodzimy wszyscy do hotelowego patio.
    
    - Oprowadzę was, dziewczęta po naszym gospodarstwie. Właściwie to dużo wyjaśniać nie trzeba było, nasze dziewczęta dają gościom niezłą lekcję poglądową.
    
    Maleńka pierwsza przysiada na „relingu” nad brodzikiem i zaczyna spokojnie sikać. Niedźwiedź przytrzymuje ją ostrożnie, żeby, boże broń, nie spadła. Wkrótce już kilka dziewcząt obsiada barierkę i strugi moczu spadają do brodzika Inne odświeżają się pod otwartymi natryskami przy basenach. Do mycia „pleców” zaganiają swoich pewniaków. Ukrainki i Francuzki przyglądają się temu chichocząc. Chichotki są zaraźliwe. ...
«12...567...»