Jej mama i mój tata.
Data: 19.10.2018,
Autor: Radeck, Źródło: Lol24
... spodobało, bo przylgnęła do mnie całą sobą zachłannie mnie całując. Wtedy poczułem, że Zuzia ma już malutkie piersi. Wsunąłem rękę pod jej koszulę, żeby ich dotknąć.
- Poczekaj, zdejmę ją.
Też zdjąłem piżamę. Dotknąłem jej piersi, są malutkie, ale śliczne. Pieszcząc i całując się z nią, chciałem od razu jej go włożyć, Zatrzymała mnie pytając się:
- A masz prezerwatywę?
- Nie. - Odpowiedziałem.
- No to nie możemy.
Dodała od razu:
- Ojciec ma schowane w pokoju, mam pójść i poszukać?
To on się z Zuzią pieprzył, a ja myślałem, że ona robiła mu tylko loda.
Straciłem ochotę. Ale ona była już pod kołdrą i ssała mojego fiuta. Szybko doprowadziła mnie do rozkoszy, połykając wszystko. Wyszła z pod kołdry Zapytała:
- Podobało ci się?
Pocałowała mnie. Poczułem nieprzyjemny smak mojej spermy.
- Teraz ty. - Powiedziała wciskając moją głowę na jej krocze.
Smakowała inaczej niż jej mama. Jej cipka była mniejsza, zarost delikatny, było zupełnie inaczej, ale spodobała mi się ta zabawa. Jej też, bo mocno dociskała moją głowę unosząc swoje biodra.
Po wszystkim ucałowała mnie mówiąc:
- Jutro przyjdź do mnie, zorganizuję prezerwatywy.
Następnej nocy, gdy nasi rodzice poszli spać, to ja od razu poszedłem do pokoju Zuzi.
Nie była jeszcze dojrzałą kobietą, miała malutkie piersi, ale jej cipka była taka fajna ciasna. Czułem to, że Zuzia kocha i pragnie mnie całą sobą.
Chodziłem do niej, lecz nie każdej nocy. Musiałem się pilnować, żeby u niej nie ...
... zasnąć, bo jej mama przed wyjściem do pracy budziła nas i bałem się, że nas przyłapie razem w łóżku.
Nie wiem czy po tym jak z Zuzią byliśmy razem, czy ona była jeszcze z ojcem, nie pytałem się ją o to, ale widziałem jak on czasem na nią patrzył, a ona uśmiechała się do niego.
To, że kochałem się z Zuzią nie zmieniało tego, że ciągle fascynowała mnie jej mama.
Wróciłem zadowolony i głodny ze szkoły, Krzyknąłem radośnie:
- Jest już obiad!
Z kuchni odezwała się Joanna. Wyglądała cudownie podniecająco, krzątając się w kuchni, jej piersi tak kusząco falowały. Podszedłem ją z tyłu i złapałem ją za piersi i cmoknąłem w szyję.
- Tomek nie. Nie teraz, bo zobaczy nas Zuzia. - Odezwała się prawie szeptem.
Nie puszczając jej piersi zapytałem:
- Więc kiedy, w nocy?
Usłyszałem Zuzię, więc ją puściłem.
Zuzię miałem prawie dziennie, ale wdzięki jej mamy ciągle mnie pociągały. Gdy tata wyszedł na noc do pracy, to ja tej nocy poszedłem nie do Zuzi, lecz do Joanny.
Miała opory, nie chciała, ale po chwili uległa. Rozkoszowałem się jej ciałem, myślałem o Zuzi, czy ona też będzie taka za parę lat. Dogadzałem tej dojrzałej cipce a w tym, otworzyły się drzwi sypialni, a w nich stanął mój ojciec.
Widząc nas w świetle małej lampki przy łóżku, krzyknął:
- Co się tutaj dzieje!?
Oboje wystraszyliśmy się, nakrywając się kołdrą.
- Czy możesz mi to wytłumaczyć?!
A co tu było do tłumaczenia. Przyłapał nas. Nie wiedziałem, co robić. Joanna też była przerażona i ...