-
Garsoniera - Alina, cz. 5.
Data: 09.11.2018, Kategorie: Inne, Autor: Tomnick, Źródło: SexOpowiadania
... wytrzyj. Pospiesz się z ubieraniem. – Na stole położyłem banknot. – To na taksówkę. Nie chcę, żebyś ponosiła dodatkowe koszty związane z wizytą u mnie. – Usiadłem na kanapie i przyglądałem się dziewczynie. Bez słowa protestu pokiwała głową. Po chwili zaczęła wycierać się chusteczkami i kompletować strój. Kiedy była ubrana, spojrzała na mnie: – A stringi? – Podejdź do mnie – poleciłem jej. Posłusznie podeszła. – I co? – zapytała, nie rozumiejąc, o co mi chodzi. Prawie stykaliśmy się nogami. Zanim zdążyła coś jeszcze powiedzieć, sięgnąłem pod spódniczkę i włożyłem dwa palce do pochwy, kciukiem naciskałem łechtaczkę. Trudno było jej ruszyć się, ale nie zaprotestowała. – Przecież powiedziałem, że biorę je na pamiątkę naszego spotkania. Jasne? – posuwałem ją palcami i obserwowałem jej twarz. – Jasne – zgodziła się cicho. Znowu była podniecona. – Rozstaw nogi szerzej. Posłuchała. Potem lewą ręką chwyciłem za goły pośladek i mocniej zacząłem rżnąć ją palcami. Zaczęła cichutko postękiwać. Oczy miała przymknięte. Nie wiedziała, co zrobić z rękoma. Próbowała pochylić się i oprzeć o mnie. Nie pozwoliłem. – Wyprostuj się – poleciłem surowo. Po chwili wykonała polecenie. Przyspieszyłem ruchanie palcami. Dociskałem dłonią pupę, więc zaczęła uginać nogi w kolanach i jeździć na moich palcach. Włożyłem trzeci. – Oooch! – krzyknęła podniecona i spojrzała na mnie półprzytomnym wzrokiem. – Stój wyprostowana! – rozkazałem i wbiłem palce głęboko w pochwę, ...
... uciskając macicę. Podniecona wyprostowała się, sycząc i zaciskając dłonie w pięści. – Chyba, że mam przerwać? – zapytałem głośno. – Nie! – zaprotestowała. – Rób tak! Jeszcze... – poprosiła z wysiłkiem. Po kilku silnych uderzeniach palcami wydałem kolejne polecenie: – Podnieś bluzkę i stanik nad piersi – Bez słowa szybko wykonała je, jednocześnie miotając się w moich dłoniach. – I trzymaj dłonie za głową – nakazałem. Siedziałem na kanapie, dłońmi szarpałem łechtaczkę, pochwę i pupę. Podniosła ręce i oparła o tył głowy. Chwiała się na szpilkach, ale widok był wyborny. Podniecona, ledwie utrzymywała równowagę, uginając nogi, a ja oglądałem jej gołe piersi, gwałtownie poruszające się w rytm ruchów moich dłoni i jej ciała. Jej płaski brzuszek, błyszczący w świetle lampy. Stała bezbronna, posłuszna, bardzo podniecona i skłonna do dalszej uległości. Waliłem palcami. Ale jeszcze było mi mało: – Słyszysz mnie? – upewniłem się. – Taaak – westchnęła. – Zawiń spódniczkę. Chcę widzieć łechtaczkę – wyjaśniłem. Drżącymi z podniecenia palcami szybko wtykała materiał za pas. Jej ręce drżały z podniecenia. – I to samo z tyłu. – Po chwili poczułem jak z tyłu wciska materiał za pas i kładzie dłonie na moich. – Dłonie do góry, suko – warknąłem. Z uśmiechem zwycięzcy patrzyłem jak kołyszą się jej piersi, jak ujeżdża palce, uginając nogi i powiększając rozkrok. Po mojej dłoni spływały soki z pochwy. Widziałem jej intymność. W oprawie z resztek ubrania świetnie się prezentowała. Jęczała ...