1. The Power Of Love cz.2


    Data: 23.11.2018, Autor: SzkarlatnyJenkin, Źródło: Lol24

    ... perypetiach człowiek uświadamia sobie jak bardzo zależy mu na najbliższych. Miałem przecież kochającą żonę i dzieci. Nawet jakby okazało się, że jednak jestem zarażony jakimś paskudztwem, to przecież mam wsparcie. W przypływie czułości ścisnąłem nieco mocniej żonę. Poruszyła się.
    
    - Robert...
    
    - Wybacz, nie chciałem cię obudzić. – odpowiedziałem zły na samego siebie, że ją zbudziłem.
    
    - Martwiłam się.
    
    - Wiem. I przepraszam. Może jakoś wyjdę na prostą.
    
    Renata odwróciła się do mnie i choć widziałem zaledwie zarys jej twarzy, czułem, że na mnie patrzy. Dotknąłem jej policzka i poczułem jej delikatną skórę. Nagle chciałem ją przeprosić za wszystkie moje niedoskonałości i powiedzieć, że ją kocham. Jak to mówią, „człowiek uczy się całe życie”.
    
    - Renata. – zacząłem. – Jakoś to będzie. Znajdę nową pracę.
    
    - Oh nie o pracę się martwiłam. Dawno nie widziałam cię tak pijanego.
    
    Zaśmiałem się nerwowo. Tak, wczoraj wieczorem zdecydowanie przesadziłem z alkoholem. Robiłem tak tylko wtedy, gdy miałem coś ciężkiego na sercu. Kiepsko byłoby po tylu latach zostać bezrobotnym.
    
    - Idź już spać. Nie będzie tak, że jutro znowu będziesz cały dzień sam. – zażartowała moja żona, po czym odwróciła się na drugi bok. Położyłem jej rękę na biodrze i stało się coś dziwnego. Przez myśl jak naddźwiękowy samolot przemknęła mi myśl o seksie i niemal w tym samym czasie poczułem jak dziwna fala rozchodzi się po moim ciele. A właściwie wewnątrz ciała...A może tylko w moim umyśle? Wydawało ...
    ... się jednak, że ów spazm przeszedł przeze mnie i wprost z mojej ręki leżącej na biodrze Renaty, przeszedł na nią. Zaskoczony uczuciem, nie zorientowałem się na początku co się dzieje.
    
    Moja żona odwróciła się do mnie, pozwalając by moja dłoń prześliznęła się po jej brzuchu. Usłyszałem tylko krótkie „Robercie” i już po chwili jej język błądził w moich ustach. Byłem tak zaskoczony, że nie potrafiłem na początku odwzajemnić pocałunku. Renata jeszcze nigdy nie całowała mnie tak zapamiętale. Czułem na sobie jej dłonie i sam odwzajemniłem doznania.
    
    Wiedząc do czego to zmierza, chciałem się na niej położyć, jednak ona wykorzystując chwilę położyła się na mnie. Po chwili usiadła na moich udach i przeciągnęła przez głowę koszulę nocną. Była teraz w samych majtkach. Widziałem w mroku zarys jej piersi, słyszałem szybki oddech, ale nie wierzyłem swoim zmysłom. Renata – moja długoletnia żona, matka dwójki moich dzieci. Kobieta, która nigdy nie uprawiała ze mną seksu w innej pozycji, niż misjonarska. Kobieta, której szczytem odwagi było szczytowanie przy zapalonym świetle pod kołdrą. Ta kobieta chciała mnie teraz ujeżdżać niczym namiętna kochanka!
    
    Mimo, iż sytuacja była niezwykle niewiarygodna, trudno się było nie podniecić. W chwili, gdy tylko dostałem erekcji, poczułem jak żona dobiera się do moich bokserek. Nie protestowałem. Zaczęła ocierać się o moją sztywną już męskość i jęczeć cicho. Korzystając mimo wszystko z okazji, złapałem jej piersi z niemałą przyjemnością. Czułem jaka ...
«1234...8»