Kroniki Tomka
Data: 07.05.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: Jabber Jabber, Źródło: SexOpowiadania
... gentlemeńsku.Upewniając się że nikt się dookoła nie kręci pocałowaliśmy się. Nie mogliśmy przestać. Oparł mnie o drzwi i nadal całował. Pozwoliłem swoim dłoniom jeździć po jego plecach i głaskać jego głowę. Bałem się że ktoś może nas przyłapać ale chęć bliskości była silniejsza.- No dobra, bo nas ktoś jeszcze zobaczy, powiedziałem po chwili.- Racja, powiedział przeczesując swoje włosy.- Mocno zmęczony jesteś?, zapytałem.- Nie a co?- To może Gadu-Gadu za dziesięć minut?- Umowa stoi, zaśmiał się.Pocałował mnie na pożegnanie. Znów nie mogliśmy się od siebie odlepić. Nie chciałem go wypuścić ze swoich objęć.- No idź już, powiedział w przerwach między pocałunkami.- No to idź, odpowiedziałem ściskając go jeszcze mocniej.To jeszcze chwile potrwało zanim byłem już w domu. Rodzice oglądali jakiś film a ja udałem się do swojego pokoju, by porozmawiać z Filipem. Mieliśmy ważny temat do przedyskutowania, a mianowicie jak powiedzieć o nas naszym rodzicom.***Kręciłem się po domu i nie wiedziałem od czego zacząć. Kompletne szaleństwo. Powinniśmy przynajmniej odczekać parę dni po podjęciu takiej decyzji, lepiej to zaplanować. Chociaż z drugiej strony bez sensu było czekać, oszukiwać i ukrywać. Nie wiem czego obawiałem się bardziej, powiedzenia że jednak lubię chłopaków czy powiedzenie z którym chłopakiem jestem. Tego drugiego chyba bardziej. Starsi chyba czuli że ze mną coś jest nie tak, albo po prostu mi się wydawało. Pewnie, przyprowadzałem jakieś dziewczyny do domu ale to nie było to. ...
... Spiąłem dupę i postanowiłem powiedzieć im co mi na sercu leży. To samo robił wtedy Filip.- Jestem ee. . tym no gejem, zająknąłem się po dłuższej chwili rozmyślania jak tu zacząć. Mama stanęła jak wryta a ojciec zrobił wielkie oczy. Śmiesznie to wyglądało.- Jak to gejem?, zapytała mama po chwili.- No normalnie, odpowiedziałem zdenerwowany.- W końcu się przyznał, odrzekł ojciec przyciszając telewizor.- Oj dobrze wiesz że to wymaga czasu, powiedziała mama.- To co, że niby wiedzieliście?, zapytałem jeszcze bardziej zdenerwowany.- Ależ oczywiście. Od razu wiedziałam gdy przyprowadziłeś tu tego Dawida.- To nie mogłaś powiedzieć?, zapytałem z wyrzutem próbując nie drążyć tematu o moim byłym.- Ależ po co miałabym ci to ułatwiać, nie mogliśmy się doczekać z ojcem aż w końcu nam to powiesz.- I co w pełni akceptujecie?, zapytałem już nie zdenerwowany a podirytowany.- Tak. To twój wybór i twoje życie synu, odpowiedział ojciec uśmiechając się do mamy.Nie no, oni sobie najzwyczajniej w świecie ze mnie jaja robili. No haha naprawdę śmieszne. Ale wiedziałem że zaraz nie będzie im do śmiechu. Emocje trochę opadły, ale zaraz miałem zadać cios. Cios który mógł zaboleć obie strony. Miałem wielką ochotę już uciec z stamtąd. Ale musiałem to dokończyć.- Jest jeszcze coś, zacząłem niepewnie.- Tak?, zapytali prawie równocześnie.- No bo ja ten. . no tak jakby jestem z tym no. . Filipem, wyjęknąłem z trudem.- Z jakim znowu Filipem?, zapytał tata.- A jakiego znacie?, zapytałem czekając na cios.Tego to się ...