-
Maja nimfomanka tom1 cz.9
Data: 04.12.2018, Autor: gonzo, Źródło: Lol24
... ofiarowania….oczyszczenia? Myśli przebiegały jej głowę jak oszalałe: " Boże, zabije mnie….Dziecko….Mój synek…. Jezuuuu….Ratunkuuu!” - Wszystkie jesteście dziwkami… Moja matka i żona...Wy wszystkie dręczycie mnie… Siedzicie w mojej głowie….Śmiejecie się…. - No śmiej się teraz dziwko...śmiej… - i zaniósł się sadystycznym, teatralnym śmiechem. Była już sino-czerwona na twarzy, a on nie przestawał...W końcu wbił się w nią i ryknął jak bestia nie z tego świata. Przez twarz i całe ciało przebiegały mu paroksyzmy orgazmu. Wykrzykiwał nieartykułowane okrzyki ekstazy, zaciskając coraz mocniej palce na jej szyi. Traciła świadomość. Jej rozszerzone ze strachu źrenice łapały ostatnie obrazy życia, a nos i słuch zapachy i dźwięki. Uśmiechnięta twarz blondynki ze zdjęcia na suficie, gitarowy riff w radiu i ostry zapach potu i moczu. Tymi wrażeniami żegnał się z nią ten świat. "Nie udało się… - załkała resztką świadomości” Rozszerzone źrenice, jak migawka aparatu fotograficznego, stopniowo zmniejszyły się i zamknęły, odcinając ją od świata żywych i pogrążając ją w mroku.