1. WESOŁE ŻYCIE STARUSZKI


    Data: 06.07.2022, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: staruszka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... zauważyłam, że najbardziej podniecają go filmy "cuckold" albo "2M+1K". Wtedy nawet w trakcie seksu fantazjował, że wchodzi we mnie ktoś ze znajomych - prosił abym mówiła, którego z nich "goszczę" w swojej pisi. We wszystkich scenariuszach (fantazjach) było, że mąż jest biernym albo czynnym uczestnikiem zaspokajania mnie przez "obcego". W repertuarze "gości" przeszli prawie wszyscy nasi znajomi ale najczęściej pojawiał się Marek - mąż Zosi. Chyba dlatego, że z nim częściej spotykaliśmy się a Zosia kiedyś pochwaliła się jaki on dobry w łóżku i że dysponuje solidnym "sprzętem" (zmajstrował żonie czwórkę dzieci) a libido ma jak młodzieniec. Mąż też napalił się na Marka jako tego "trzeciego". Podjęłam "grę" po długich namowach zgodziłam się żeby dostarczyć mężowi impulsu do seksu i  spełnienia jego fantazji oraz aby (oczywiście "bez okazywania entuzjazmu") też jeszcze sobie użyć i sprawdzić czy jeszcze jestem atrakcyjna dla mężczyzn. Tylko jak to zrealizować? Mąż opracował scenariusz. Najpierw chciał abym na spotkania z Markiem, kiedy przychodził oglądać z mężem mecze w TV ubierała się wyzywająco (np. bluzka bez biustonosza, mini z widocznymi majtkami kiedy siadałam naprzeciw, wyjście z kąpieli w lekko prześwitującym szlafroku itp). Obaj zagorzali kibice mecze oglądali na przemian raz u nas, raz u nich bez chodzenia z nami, czyli żonami ale z alkoholem (Marek zaczął częściej zerkać na mnie). Potem mąż chciał abym na powitanie i na pożegnanie Marka nadstawiała nie policzek a ...
    ... usta (też fortel udał się). Trwało to parę miesięcy - Marek zaczął mnie nawet przytulać kiedy witałam się z nim lub żegnałam. Aż nadarzyła sie okazja na spełnienie fantazji męża i spróbowanie przeze mnie czegoś nowego. Było to w sobotę 21 lat i 1 m-c po "przygodzie z Waldkiem". Zosia wyjechała do sanatorium. Ich dzieci zabrała na wieś babcia a mąż zaprosił Marka do nas na mecz. Przygotowaliśmy się starannie. Po kąpieli z mężem wybieraliśmy dla mnie bieliznę i kreację. Powitałam Marka bez obecności męża będąc w prześwitującej bluzeczce z dużym dekoltem. Potem w trakcie meczu faceci pili wódkę a ja miałam w butelce jeszcze parę kieliszków mojego ulubionego likieru kawowego. Usiadłam tak jak zaplanował mąż, żebym mogła rozszerzając nogi pokazywać Markowi koronkowe majtki. W miarę upływu czasu i płynu w butelkach Marek więcej patrzył na mnie niż na mecz. Kiedy opróżniłam swoją butelkę z likieru panowie stwierdzili, że mecz wcale nie jest interesujący a mój mąż wymyślił, że pustą butelkę można wykorzystać do gry pamiętnej z czasów młodości. Tylko wtedy uczestniczyło więcej osób (par) i na przemian kogo wskazała butelka ten miał pocałować się z kręcącym butelką (oczywiście przeciwnej płci) i znów zakręcić aby wskazać następną osobę. Tu było oczywiste bez kręcenia, że panowie na zmianę całowali by się ze mną. Marek podpowiedział: "może pytania - wyzwania?". I tak zostało. Najpierw były pytania typu co ci sie w danej osobie podoba? (wysłuchałam wiele komplementów od Marka i męża i ...
«1...3456»