1. Złudzenia


    Data: 18.12.2018, Autor: batavia, Źródło: Lol24

    ... Znowu szydzi? Śnieg sypie coraz mocniej. A w głębi umysłu, na przekór logice, rozwija się nitka nadziei. Ulotna, krucha.
    
    Wchodzę po schodach, przekręcam klucz w zamku, ściągam kurtkę, buty, wszystko bezmyślnie. Śnieg z ramion spada na podłogę. Wokół butów rośnie kałuża wody. Umysł opanowuje złudna myśl. Spoglądam w głąb kuchni.
    
    Przypominam sobie…
    
    …siedząc na blacie kuchennych szafek, niezgrabnie trzyma papierosa w palcach. Zaciąga się i krztusi dymem. Zakłada nogę na nogę. Papieros i ten sztuczny gest ma dodać pewności siebie; dać złudne poczucie przewagi, gdy w milczeniu stoję i czekam na jej decyzję. W oczach dostrzegam pogardę i skrywany strach. Ucieka wzrokiem niepewna, jak zareaguję…
    
    Otrząsam się, wracam do rzeczywistości – dostrzegam w lustrze wiszącym w przedpokoju grymas rozczarowania. Moja twarz… już wiem, uległem złudzeniu. Ważę telefon w dłoni i powoli wpisuję odpowiedź. Niezdecydowany zastanawiam się, czy coś dodać. Aparat zaczyna wibrować nowym połączeniem… Zdjęcie młodej, uśmiechniętej dziewczyny rozjaśnia ekran.
    
    – Halo. – W jednej chwili wszystko inne przestaje mieć znaczenie.
    
    – Cześć, tata. Pamiętasz, co mi obiecałeś? – W tle głośna muzyka. Z trudem wyławiam słowa. – Ja trzymam kieliszek w dłoni. – Pełen entuzjazmu dziewczęcy głos. – Pijemy obydwoje równo o północy.
    
    Jak mógłbym zapomnieć! Podchodzę do stołu. Przytrzymuję ramieniem telefon przy uchu. Otwieram butelkę szampana. Korek ...
    ... strzela z hukiem i uderza w firany. Alkohol wypełnia kieliszek. Ręka mi drży ze szczęścia. Szampan rozlewa się na obrus, skapuje na podłogę. Szumi pęcherzykami i wypływa z butelki pianą, osiada na stole. Cichnie w słuchawce muzyka, słyszę odliczanie… dziewięć, osiem… Chór rozbawionych ludzi odmierza czas.
    
    Północ. Krzyki radości zagłuszają słowa. Upijam łyk.
    
    – Wszystkiego najlepszego, córeczko. Szczęśliwego Nowego Roku. Oby ten, którego masz przy boku, okazał się wart twoich uczuć. Przekaż mu moje życzenia. – Z trudem ukrywam wzruszenie w głosie.
    
    – Tato, tato, ja słabo słyszę. Wypiłeś? Wszystkiego najlepszego. Daj słowo, że nie będziesz sam. Słyszysz? – Jej słowa nikną w głośnej muzyce. – Zabawa jest super. Do zobaczenia za tydzień. Pa, tato.
    
    – Cześć, mała.
    
    Znika zdjęcie najważniejszej osoby w życiu i odsłania niewysłaną wiadomość.
    
    Zsuwam na bok firanę i otwieram okno. Śnieg przestał padać. Chłodne, mroźne powietrze wdziera się do wnętrza. Noc pojaśniała światłem gwiazd i księżycową poświatą. Strzelają fajerwerki setką jaskrawych, kolorowych błysków, a powietrze wypełnia huk petard, syczenie sztucznych ogni, ryk syren i bicie dzwonów.
    
    – Wszystkiego najlepszego, córeczko. – Dopijam szampana i szepczę: – Ona nie wie, co straciła…
    
    Zerkam na telefon, mrużę wilgotne oczy, smutny uśmiech wykrzywia mi usta. Wysyłam wiadomość. Jeszcze przez chwilę, nim ściemnieje ekran, tekst przykuwa wzrok.
    
    „To Twój wybór” 
«1...3456»