Impreza na plaży cz. 16
Data: 24.12.2018,
Kategorie:
Geje
Autor: LukaszLuke, Źródło: Fikumiku
... powiedziała. -Poza tym, jest wyraźnie czymś przybity. Ostatnio wrócił do domu, kompletnie zalany, wywalił się na podłogę. Podobno była impreza u niego w pracy, ale widziałem, że kłamie. -Musisz z nim porozmawiać. A jak to nic nie da, ja go wezmę w obroty. -Myślę, że nie będzie prosto, się od niego czegokolwiek dowiedzieć. -Zagroź mu, że jeśli nie powie, to się rozstaniecie. -Pogięło cię? -Myślę, że to dobry pomysł. Masz argument, że nie powinniście mieć przed sobą tajemnic. Przypominam, już jedna tajemnica wam zaszkodziła. -Masz rację. Ale wiesz co mnie najbardziej dziwi? Czego mógł chcieć Adrian? -To psychol. Jak powiedziałam, musisz pogadać z Michałem. Pojawił się chwilę później w kuchni, w samych bokserkach z miną zbitego psa. Coś się stało, co do tego nie ma wątpliwości, tylko co? -Cześć wam. - powiedział obojętnie. -Cześć misiek. - przywitała go Marta. -A co ty taki zmarnowany? -Nic mi nie jest. Nie wyspałem się. -A to dziwne, spałeś tyle godzin co niemowlę. - dodałem. -Dajcie mi spokój, ok? -A o co chodzi z Adrianem? Wiem, że kłamiesz. -Nie kłamię, nie pamiętam, film mi się urwał. Czy to tak trudno zrozumieć? -Nie wierzę ci. -Tobie też raz się urwał, a co było potem wiesz! Zabolały mnie te słowa, on też chyba zrozumiał, że powiedział za dużo. Wkurwiłem się, trzasnąłem drzwiami i poszedłem do pobliskiej kawiarni. Chwilę później, przyszła Marta. -Nie denerwuj się. A z nim jest rzeczywiście coś nie tak. -Martuś, jak ja mam się nie denerwować. Osoba, którą kocham, ...
... najbardziej na świecie, okłamuje mnie w żywe oczy. Ma jakiś problem i nie chce mi powiedzieć. Nie ufa mi? -Powie, porozmawiacie na spokojnie i się wszystko wyjaśni. Przez cały tydzień, prawie ze sobą nie rozmawialiśmy, a jeśli już się to nam udało, po wejściu na temat Adriana, Michał zamykał się w sobie, mówił to co zawsze, że nie pamięta, po czym uciekał do sypialni i nie odzywał się już do końca dnia. Zaczynało mnie to już, nie tyle wkurzać, bo wkurzało od samego początku, ale byłem zmęczony. Następnego dnia, po pracy, zastałem Michała w domu, przed moim laptopem. Oglądał jakiś serial, ale widziałem, że szybko zamknął jakieś okno, na mój gust, był to skype. -No tak. Nie dość, że się do mnie nie odzywasz, to jeszcze grzebiesz w moim komputerze. Czego tam szukasz? - powiedziałem zdenerwowany. -Niczego nie szukam. Oglądam serial, nie widać? - odburknął. -Dobra, dobra... Powiesz mi w końcu o co chodzi z Adrianem!? Mam już dość tej sytuacji! -Nie pamiętam!!! Zrozumiesz to!? -Nie Michał. Albo mi powiesz, albo się rozstaniemy. Nie mogę być z kimś, kto mi nie ufa i okłamuje! -Świetnie, w takim razie, ja się wyprowadzę i będziesz miał spokój! Czy to się naprawdę dzieje? Właśnie zerwałem z miłością mojego życia? Michał zaczął płakać, wyjął z szafy walizkę, spakował kilka rzeczy, a ja nie zareagowałem, nie odezwałem się. Wychodząc oznajmij, że będzie spać w hotelu, a resztę rzeczy zabierze za kilka dni, jak znajdzie jakieś mieszkanie. Wychodząc, nadal płakał. Po jego wyjściu, ja też zacząłem, ...