1. Pierwsze spotkanie z sunią cz. III


    Data: 08.01.2019, Autor: Ramol, Źródło: Lol24

    ... która na przykład działanie haka? - zapytała Gabrysia.
    
    - Stop pytaniom! - powiedziałem dobitnie. - Od tej chwili jesteście szkolonymi suniami, słuchacie mnie i będziecie karane za niesubordynację! Maju pokaż szkolonym postawę suki przed Panem!
    
    Maja poderwała się z fotela, na oparciu którego wciąż leżała eksponując swą czerwoną od klapsów pupę, stanęła przede mną w rozkroku zakładając dłonie na kark.
    
    - Dobrze! - oceniłem. - Szkolone suki rozbierać się do naga, kolejno podchodzić do przeglądu!
    
    - No, ale, jak to? - Ada była zupełnie zaskoczona - Tak, bez niczego... ?
    
    - To chciałaś, aby Pan przed twym rozebraniem się popieścił cię po cipce i cyckach? - Maja ustawiała dziewczynę. - Pamiętaj, że to ty masz być zabawką Pana i Jego zadowolenie jest tu priorytetem!
    
    - Marylo, widzę że jesteś już gotowa do przeglądu! Do mnie suko! Postawa! - poleceniami zakończyłem dyskusje nie wnoszącą nic do sprawy. Obserwowałem zgrabne ciało Maryli, specjalnie, mało delikatnie, sprawdziłem sprężystość jej piersi i gładkość wygolonej cipki.
    
    - Widzę, że odchudzałaś się dość intensywnie, biust w twym wieku powinien być jędrniejszy, nie uważasz? - powiedziałem patrząc jej w oczy. Dziewczyna zarumieniła się. - Nie ma to dla mnie większego znaczenia, ale raczej powinnaś unikać chwalenia się biustem.
    
    Z zaciekawieniem oglądnąłem wiśniową pręgę po palcacie biegnącą prostopadle do rowka pomiędzy pośladkami kobiety:
    
    - Lubisz takie zabawy suniu? Sądzę, że nie są dla ciebie ...
    ... nowością?
    
    - Znam je, lubię... a raczej lubiłam, dokąd miałam wspaniałego partnera... Pojechał "na pół roku" do Anglii i nie ma go już cztery lata... a z nieznanymi, to strach się tak zabawiać. - ze smutkiem odpowiedziała nowa znajoma.
    
    - Odwróć się i wypnij pupę chwytając się rękoma za kostki nóg. - Maryla wykonała me polecenie.
    
    Opuszkami palców dotykałem delikatnie pięknie wyeksponowaną brzoskwinkę młodej kobiety. Wziąłem w palce sporych rozmiarów kolczyk umieszczony w wargach sromowych i odczytałem wygrawerowane na nim trzy litery: MAT. Nie omieszkałem też sprawdzić zwieracza jej pupy penetrując odbyt palcem wskazującym.
    
    - Maju, przynieś lubrykant w bocznej kieszeni torby i nasmaruj suce zadek! - powiedziałem nieco głośniej.
    
    - Grażyno, do przeglądu! - Kobieta podeszła do mnie wyraźnie zawstydzona.
    
    - Maju, przynieś jakąś frotkę albo recepturkę bo chcę widzieć twarz tej suki! Te włosy jak u topielicy nie bawią mnie u niej. Oczywiście smarowidło do tyłka i dokładnie ją nasmaruj! Maja szybciutko podbiegła z żądanymi przeze mnie przedmiotami.
    
    - Tak długa, jesteś jako jedyna kudłata pod pępkiem. - Powiedziałem Grażynie komentując zarówno jej wzrost jak i intymną fryzurkę. - Nie jestem przeciwnikiem wolnego wyboru swego wyglądu, jeżeli potrafisz udowodnić mi, że ja to lubię! - dodałem patrząc na zaskoczoną mym stwierdzeniem ratowniczkę medyczną.
    
    - Na razie pokaż suko swój zadek z moim podpisem na nim! - dotykając pionowej pręgi na lewym pośladku Grażyny zapytałem ją: - ...