BASZA część 14
Data: 10.05.2018,
Autor: AnonimS, Źródło: Lol24
... prezerwatywę, usprawiedliwiając się, że dlatego nie ma własnej, ponieważ on wyraźnie zaznaczył, iż gumek nie używa. Podał jej komdoma, otworzyła drzwi i zaczęła iść w kierunku budki. Ruszył parę kroków za nią, o czym nie wiedziała, ponieważ ani razu nie obejrzała się za siebie. Asekurował ją, bo samotna kobieta w tej okolicy narażona była na zaczepki. Gdy podeszła na odległość dziesięciu metrów od wskazanego typa, krzyknął, żeby się zatrzymała. Powiedział, że zmienił zdanie i polecił wsiadać do samochodu. Mechanicznie zawróciła tym samym, miarowym rytmem. Menel nie wykazał całym tym zamieszaniem najmniejszego zainteresowania, ale z grupki trzech pijaków padła propozycja, żeby laska zostawiła frajera i przyłączyła się do nich. Nie zareagowała i wtedy jeden z chętnych, potężny drab, ruszył za dziewczyną "marynarskim" krokiem. On stał spokojnie, poczekał aż podeszła i polecił powoli wracać do wozu. Sam również zaczął iść w tym samym kierunku. Oprych odebrał to jako rejteradę i głośno bluźniąc, pobiegł za nimi. B stanęła przy otwartych drzwiach, obserwujac, co dalej. Napastnik dopadł go, próbował uderzyć ciosem z prawej ręki. Zrobił unik w prawo skos, z półkrokiem do przodu, co umożliwiło mu wykonanie rzutu przez biodro. Zaskoczony bandzior walnął plecami o ziemię, skutecznie pozbawiony oddechu. Mógł m wyłamać staw łokciowy, podstawiając kolano i nie puszczając ręki, albo upaść razem z nim i założyć klucz nogami, ale nie zamierzał się brudzić. Ponadto, dwaj kompani powalonego ...
... ruszyli mu na odsiecz. Wsiadł więc tylko z B do samochodu i już bez przeszkód dojechał do wynajetego lokum. Po wejściu na górę zapoznał ją pobieżnie z kuchnią i łazienką. W pokoju miał małą lodówkę z napojami i jedzeniem, a także mikrofalówkę. Zanim się rozejrzała, podała mu aktualne badania lekarskie. W rewanżu on pokazał jej swoje. Dodała przy okazji, że nie ma okresu, zabezpieczyła się przed zajściem w ciążę, a lewatywę zrobiła tuż przed wyjazdem, kilka godzin temu. Następnie poprosiła o możliwość skorzystania z łazienki, na co wyraził zgodę. Gdy wróciła i stanęła przed nim, nie czekając na komendę zrzuciła z siebie szlafrok, odsłaniając nagość. Patrzyła mu prosto w oczy, bez cienia skrępowania czy zażenowania. Nie próbowała niczego zakrywać ani zasłaniać, jej ręce zwisały swobodnie wzdłuż ciała. To zachowanie potwierdzało słowa o eskperymentowaniu z seksem. Od razu rzuciło mu się w oczy, że dziewczyna starannie depiluje ciało. Nienaganna figura, zgrabne, ale silne nogi, jędrne, średniej wielkości piersi, sterczące sutki i ładna buzia dopełniały bardzo korzystnego obrazu. Wstał i podszedł bliżej. Poczuł zapach perfum Opium marki Yves Saint Laurent, co świadczyło, że nie żałuje wydatków na dobre kosmetyki. Delikatny, dyskretny makijaż utwierdzał go w przekonaniu, że B posiada dobry gust.
Spokojnie czekała na inicjatywę męzczyzny. To również świadczyło o sporym doświadczeniu. Nie spieszył się więc. Zaczął od dotyku. Skóra była jedwabista, lekka opalenizna prześwitywała ...