1. BASZA część 14


    Data: 10.05.2018, Autor: AnonimS, Źródło: Lol24

    ... złotopomarańczowym odcieniem. Delikatnie głaskał jej plecy i ugniatając z wyczuciem barki oraz ramiona doprowadził do tego, że odprężyła się. Mimo że w bdsm stawiał pierwsze kroki, to nie brakowało mu wprawy dobrego kochanka. Dlatego nie spieszył się. Ona, zgodnie z ustaleniami, stała nieruchomo, pozwalając mu na wszystko. Skoncentrował się na wyczuwaniu jej reakcji. Do pracy rąk dołączył pieszczoty języka. Muskał nim jej szyję, a także uszy. Po chwili jego uwagę przykuły piersi. Tym razem użył jeszcze warg i zębów. Zmieniał przy tym natężenie i częstotliwość drażnienia sutków. Czuł ich twardość, a gdy cichutko westchnęła, nagle przerwał.
    
    - Patrz mi prosto w oczy.
    
    Wykonała polecenie. Spojrzała śmiało, nie uciekała wzrokiem. Zblizył swoją twarz, a ona ani drgnęła. Musnął pocałunkiem usta i nim zdążyła zareagować, ponownie skierował uwagę ku piersiom. Położył na nich dłonie i zaczął silnie ugniatać. Ściskał i wykręcał naprzemiennie obydwa sutki. Zabiegi te, połączone z poprzednimi pieszczotami, przyniosły wreszcie oczekiwany skutek. Oddech przyspieszył, a z ust wydarł cichy jęk. Jedną ręką namacał krocze, drugą coraz mocniej uciskał piersi. Pobudzał dłonią wzgórek łonowy, by następnie drażnić palcem łechtaczkę. Dotykał lekko, wzmacniając stopniowo nacisk, przekraczając wreszcie próg bólu. Głośno krzyknęła, a on nieustannie zmieniał sposób stymulacji: słabiej, silniej, z góry, z dołu... Wzbogacił doznania, drażniąc i uciskając jednocześnie jej wzgórek, łechtaczkę i ...
    ... wargi sromowe. Czując, że B zbliża się do orgazmu, przerwał nagle pieszczoty. Nie zdołała ukryć zawodu. Cofnął się i usiadł na krześle. Podeszła bliżej, uklękła.
    
    - Panie, błagam, dokończ... - Przerwał jej uderzeniem w twarz.
    
    - Egoistyczna suka z ciebie. Myślisz tylko o sobie. Musisz się nauczyć, że najważniejsza dla ciebie rzecz na świecie to zadowolenie twego Pana. A od dzisiaj jestem nim ja. Zrozumiałaś?
    
    - Tak, Panie.
    
    - Złóż mi więc hołd.
    
    Mówiąc to, w znaczący sposób poruszył nogą. Zorientowała się i ucałował obydwa buty. Potem wyprostowała się, chociaż nadal pozostała w pozycji klęczącej. Miał do wyboru trzy możliwości. Uprawiać z nią seks, zażądać, żeby zrobiła mu loda i doprowadzić ją do orgazmu, albo skoncentrować się wyłącznie na praktykach bdsm. Trzecia opcja niosła największe ryzyko, ale dawała największą szansę kontyuowania znajomości na jego własnych zasadach. A właśnie na tym najbardziej mu zależało. Dlatego wziął miękką linkę i zaczął bawić się w krępowanie uległej. Na pierwszy ogień poszły piersi. Ciasno osznurowane, przypominały wielkanocny, domowy baleron. W następnej kolejności zrobił stringi, na tyle ciasne, że sznur wszedł w rowek między pośladkami, a także pomiędzy wargi pochwy. Wiedział, że coś takiego musi sprawiać ból. Potem skrępował jej ręce na plecach oraz kostki u nóg. Połączył te pęta. Tym razem zachował trochę luzu, nie chciał powodować uszkodzeń. W widocznym miejscu umieścił ostry, cienki nóż oraz nożyczki. Nakazał natychmiastowe ...
«12...111213...16»