Dziadek z Nigerii - 7 - Opowiadania Erotyczne

Dziadek z Nigerii - 7

... ich podglądać , żona moja ssała łeb czarnego chuja a pan Leon lizał jej pipkę . Byli w pozycji 69 . Na początku powiedziałem , że pipka jest dla murzyna do ruchania ale tylko dla mnie do lizania lecz teraz to nie miało znaczenia . Murzyn lizał ją kiedy chciał lecz nie lizał wtedy , gdy ją objuksował . To zadanie było dla mnie . Żona moja , gdy miała ochotę bawić się jego chujem i jądrami - po prostu to robiła liżąc , całując i brandzlując go . Dodam jeszcze ale chyba dla przypomnienia - Przez cały czas , ja dbałem o pipkę mojej żony , aby zawsze była ogolona i czyściutka i odkąd się tutaj wprowadziliśmy , robiłem to dla murzyna i jego chuja lecz on miał gęste i siwe włosy na piersi a także łonowe i dosyć gęsto porośnięte włosami jądra . On liżąc jej pipkę , zawsze lizał świeżutko ogoloną i gładziutką i uwielbia ją taką i myślę o tym , aby zastosować jakiś środek , który usunąłby jej włosy z pipki na stałe . -  to tak na marginesie . - Wracam do wątku -  Często po takich pieszczotach , '' Zeus kryje rytualnie Afrodytę '' niszcząc boskim czarnym chujem , boską , piękną białą delikatną pipekczkę zalewając jej macicę boskim juksem . Teraz ona jest drugim miesiącu ciąży z młodym bogiem w brzuszku . Jeden młody bóg już biega po mieszkaniu i czeka na swojego brata lub siostrę . Ojciec Zeus na pewno postara się razem z Afrodytą jeszcze o kilku bogów lub bogiń i będzie co kilka lat siał swoje boskie ziarno w cudownej białej pipce . Mały murzynek , któremu pan Leon nadał imię Jon a ...

... po Nigeryjsku - N'Kono - co oznacza syn boga , rósł jak trzeba . We właściwym czasie , żona moje urodziła drugiego chłopca , równie pięknego i czarnego . Skóra małego Jona , ciemniała w miarę upływu czasu , lecz gdy będzie w wieku dorosłym , nie będzie dużo jaśniejszy od swojego ojca - i bardzo dobrze . Będzie za to miał śnieżnobiałą mamę . Minął następny rok i Jon miał już ponad trzy lata a mały Sam , ponad rok i teraz żona moja zapytała mnie , czy ma dać się zerżnąć panu Leonowi na trzecie dziecko , czy jeszcze dać sobie odpocząć a dzieciom podrosnąć . Powiedziałem , że dobrze by było , gdyby zrobili przerwę jeszcze rok , aż Sam i Jon będą odpowiednio mieli ponad cztery i ponad dwa lata . I tak się stało . Gdy Jon miał cztery i pół roku a Sam dwa i dziewięć miesięcy , Zeus wychował Afrodytę na trzeciego maluszka . Pewnego słonecznego , normalnego , dnia dotarła do nas wiadomość , po której byliśmy zszokowani . Otóż odezwali się synowie pana Leona z pierwszego małżeństwa i to wszyscy trzej . Wszyscy dobijali do czterdziestki a najstarszy miał 42 lata - najmłodszy 39 , podczas , gdy ich ojciec dochodził do 63 lat , to od mojej żony byli teraz starsi o 14 , 13 , i 11 lat a ich ojciec o 36 lat . Zapowiadali oni , że zamierzają odwiedzić ojca na Święta Bożego Narodzenia , czyli za pół roku . Po krótkiej dyskusji na ten temat , a chodziło o wtajemniczenie jego synów w aktualne życie ich ojca , zgodziliśmy się na to , aby im wszystko powiedzieć jak żyje obecnie ich ojciec . Murzyn ...