Dziadek z Nigerii - 7 - Opowiadania Erotyczne

Dziadek z Nigerii - 7

... ucieszył się bardzo i wyściskał moją żonę tak mocno , że aż łapała oddech i całując ją , jak oszalały . Mnie też by prawie udusił . Wszystko się działo , gdy dzieci już spały a pan Leon powiedział , że otworzy butelkę Burbona na tę okazję i chociaż nie pił nigdy nawet piwa , to dzisiaj postanowił się '' uchlać '' jak to określił , lecz wypiliśmy tylko po jednym słabym drinku i przenieśliśmy się do sypialni . Żona moja była już wychowana i w drugim miesiącu ciąży więc gdy będziemy mieli gości w postaci jego synów , żona moja będzie w siódmym miesiącu ciąży i będzie miała duży , czarny brzuch i będzie wyglądała na pewno jak prawdziwa bogini piękności przy panu Leonie . W sypialni uruchomiłem kamerki [ 5 ] . Murzyn położył moją żonę na łoże i sam położył się na boku obok niej . Ogromny murzyn pieścił cycuszki mojej żony i ssał delikatnie , gdyż jeszcze miała mleczko a on je uwielbiał . No więc ja zacząłem pieścić jej nóżki od paluszków poprzez bardzo zgrabne łydki , uda ,aż dojechałem do pipulki i powiedziałem do murzyna - ja przygotuje pipeczkę mojej żony pod pana chuja a pan niech dobrze to wykorzysta . - Powiedział - nie zawiodę ciebie , zerżnę pipkę twojej żonie jak nigdy i będziesz miał dużo roboty po moim chuju . - Cieszę się bardzo . Gdy gra wstępna była skończona a murzyn nie mógł się doczekać ruchania , odsunąłem się na bok , chwyciłem jedną z kamer i uwijałem się koło łoża filmując ich gody . Chuj wszedł w pipkę mojej żony za jednym powolnym pchnięciem aż do ...

... korzenia . Pan Leon rozstawił grube uda szeroko , żona moje uniosła nóżki wysoko i rozłożyła na boki szeroko i obciągając zadbane paluszki , oddała swoje ciało na murzyńską torturę rozkosznie wzdychając za każdym jego pchnięciem . Czarne jak smoła ,tłuste pośladki unosiły się i opadały w jednostajnym , równym rytmie ruchając mi zapłodnioną już jego juksem żonę . Po pięknym , kosmicznym kryciu i zalaniu juksem pipki mojej żonie , ja lizałem jej czerwoną , zniszczoną lecz jakże szczęśliwą pipkę . Od tego dnia w który wszyscy byliśmy szczęśliwi i oczekiwaliśmy z niecierpliwością gości , minęło dużo czasu i do świąt pozostał tydzień . Żona moja wyglądała kwitnąco z dużym murzyńskim trzecim brzuszkiem i krzątała się w kuchni , gdy zadzwonił dzwonek . Poszedłem otworzyć i w progu stali trzej wysocy murzyni w towarzystwie trzech afroamerykańskich pięknych kobiet , jednak nie tak czarnych jak oni ,raczej bardziej białych niż czarnych . Zaniemówiłem , lecz wybawił mnie pan Leon , który akurat  wyszedł z łazienki  , zaprosił ich do środka i witał się z nimi i ich żonami . ja z moją żoną stałem na boku i przyglądaliśmy się ich szczęściu . Po ceremonii powitań , pan Leon przedstawił nas jako swoich przyjaciół i podejrzewam iż wszyscy zauważyli brzuszek mojej żony . Usiedliśmy wokół stołu a pan Leon sadzając moją żonę na krzesło , poszedł do kuchni po napoje . Żona moja poszła jednak do sypialni przebrać się i zrobić delikatny makijaż . Gdy wróciła , była olśniewająca . Na dworzu było ciepło i ...