1. Drugoroczny


    Data: 04.02.2023, Kategorie: Geje Twoje opowiadania Autor: Jebiące Skarpety, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... wszystkie ciuchy i zostaliśmy w samych tylko skarpetkach. Wiesiek poszed w skarpetkach do lodówki po następne browary. Zlękłem się, czy jego ojciec się nie pozna, że ubyło puszek, ale Wiesiek uspokoił mnie, że jego ojciec pozwala jemu czasem jebnąć browka, raz nawet pili razem. Kurwa chciałbym mieć takiego starego!
    Tak gadając i chlejąc w skarpetkach znowu nam chuje stanęły i tym razem Wiesiek wzioł do ust mojego chuja. Ja spószczałem się dużo mniej od niego, więc wszystko wzioł mi do ust i nawet łyknoł. Kurwa już wiedziałem, że Wiesiek też jest pedałem i że znalazłem dobrego kolege, i jeszcze z takim chujem! Pasowało mi też, że Wiesiek nosił w dresach jak ja i że nie mył chuja i pewnie żadko zmieniał skarpetki, bo lubiałem te jego męskie zapachy. Nie byłem nawykły do piwa i po drugim już byłem kurwa tak rozjebany, że ja pierdole. Było mi kurwa wszystko jedno i chciałem kurwa pierdolić się z Wieśkiem w dupe w skarpetkach. Spytałem jego, czy by mi wjebał chuja od tyłu i pierdolił mnie w skarpetkach. Chciałem być pierdolonym w skarpetkach przez takiego super kolesia jak Wiesiek i takim chujem jak on miał.
    – Kurwa serio byś chciał w skarpetkach?
    – No a co kurwa?
    – Za grubego mam kurwa, nie wejdzie.
    – Spróbuj mi wepchać powoli, może wejdzie.
    Rzeczywiście problemy były, ale Wiesiek znał sposób. Zaskoczył mnie gdy zaczął mi lizać rowa. Miałem śmierdzącego, bo srałem w szkole, dlatego powiedziałem:
    – O kurwa ty jesteś ale gościu. Ale sory Wiesiek, że mi jebie rów, bo srałem ...
    ... dziś.
    – No i chuj, każdy sra. Ja też dziś srałem.
    Aż podskoczyłem na myśl, że Wiesiek też ma śmierdzącego rowa i mógłbym jemu wąchać i lizać dupe po sraniu. Powiedziałem:
    – Daj powąchać rowa. Ja tobie też wyliże.
    O kurwa co to było za wąchanie i lizanie! Wiesiek jak to w kiblu szkolnym na przerwie, na szybkiego, niedokładnie sie podetarł i miał w sumie rowa osranego. Zresztą jak zciągał slipki to zobaczyłem z tyłu jego slipków niezłą brązową drachę. Zatraciłem sie kurwa w tym lizaniu i wąchaniu jego dupala tak, że prawie zapomnieliśmy, że to on mnie miał pierdolić! Ale w końcu wróciliśmy do akcji. Wiesiek miał rację: od tego wdychania jego smrodów tak mi się rozszerzył odbyt, że bez problemu mi wepchał nie tylko swojego ogromnego żołędzia, ale też chuja prawie do połowy i zaczął mnie normalnie pierdolić w skarpetkach. Oczywiście nie zawracaliśmy sobie kurwa dupy kondonami, chociaż Wiesiek lojalnie mi powiedział, że jak sie boję, to on wie, gdzie jego stary trzyma kondony i że możemy wziąć. Mi jednak za pilno było do bycia jebanym Wieśka chujem i powiedziałem, żeby pierdolił mnie w skarpetkach na żywca.
    Kurwa, tego pierwszego pierdolenia mnie przez Wieśka w skarpetkach jego ogromnym chujem nie zapomnę do końca życia. Nie tylko z powodu rozmiarów jego kutasa, ale też tego, co się stało w trakcie tego jebania w skarpetkach. Nie śpieszyliśmy się tym razem ze spószczaniem, bo byliśmy już każdy z nas po dwa razy kurwa zjebani. Wiesiek akurat pierdolił mnie w skarpetkach na maxa ...