1. zdrada w sanatorim


    Data: 26.02.2023, Kategorie: Zdrada Twoje opowiadania Autor: Anka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... gwałtownie uda, wpiła kurczowo palce w jego ramiona, przywarła do niego mocno całym swoim ciałem. -Ach.... och!... mmm.. - jęczała.. Tak mi dobrze , tak cudownie.. Objęła go z całej siły, dysząc ciężko. Rozkoszne dreszcze przepływały przez jej uda, przez piersi, przez obrzmiałe łono. Omdlewała z rozkoszy... - To było piękne - wyszeptała... - Jesteś bardzo kochany - Sięgnęła nieśmiało ręką w dół i próbowała objąć palcami jego grubego członka który nie mieścił się w jej dłoni... 
     Wiem jak bardzo mnie pragnąłeś.... Chcę ci powiedzieć, że chciałam żebyś to zrobił... Bardzo cię pragnęłam i nadal cię pragnę.  - wiem że nie powinniśmy, ale on jest taki gruby, duży i taki twardy.... Chcę go poczuć w sobie...  Chcesz tego? Tak...wiesz, jak bardzo.. - Wiem, wiem... i czuję to... Rozchylił jej kolana, uniósł się nad nią i delikatnie włożył wyprężony i twardy członek między jej nabrzmiałe, rozkosznie śliskie, miękkie i bardzo wilgotne wargi sromowe. Powoli zagłębiał się w mokrą i ciasną pochwę, która szczelnie otulała go swoim jedwabistym uściskiem... Wstrzymując oddech i dygocąc na całym ciele objęła go kurczowo , delikatnie krótkimi ruchami bioder dopychał go do samego końca... po czym znieruchomiał dając jej cipce czas by mogła się do niego dopasować..... , teraz poczuła co to jest duży rozmiar. Jej łechtaczka naprężyła się i mocno została dociśnięta do jego członka.
    . - Bardzo cię pragnę - . - Ja też cię pragnę - szepnęła... Czuję cię tak bardzo mocno w sobie - jesteś cudowny, ...
    ... cudowny... Nigdy w życiu nie było mi tak dobrze... Poruszaj się, poruszaj się, najdroższy... O tak.. Właśnie, tak... tak.!.. Oh jesteś cudowny!!!... - , kochana,  - szeptał delikatnie poruszając się w niej . Kocham cię...  bardzo... Obejmując .. 
    .. kurczowo jej pośladki raz po raz przenikał w gorące, rozkosznie śliskie wnętrze jej ciała. - Jak dobrze , o tak.. o tak - jęczała. Poruszała się wraz z nim zgodnym rytmem, raz po raz wybiegając mu na przeciw jej duże piersi falowały , ssał jej sterczące sutki, oddawała mu gorące pocałunki, unosiła wysoko nogi maksymalnie je rozszerzając, napawała się wielkością i widokiem wnikającego członka w jej waginę . Nagle skurczyła się, zamarła w bezruchu, poczuła rozkoszny dreszcz - Teraz- powiedziała zachrypniętym  głosem - teraz, najdroższy , teraz!... Skończ już... skończ!!!... Tak , tak !!!. 
    Oplotła nogami jego nogi, przytrzymała go z całej siły, nie pozwoliła mu się wycofać, 
    doszła w trzy sekundy przed nim. Jej drgające od orgazmu nogi oraz cipka przyspieszyły jego wytrysk w jej wnętrzu, wytrysk który nastąpił w takt jej westchnień, i na widok jej orgazmu. 
    Poczuła duży gorący strumień  tryskający gwałtownie w głąb jej ciała.. wypełniający całą cipkę. Stało się to co miało się stać.... Dreszcze rozkoszy przenikały na wskroś ich splecione z sobą ciała a jego nasienie zamierającym strumieniem wpływało w głąb jej pochwy. 
    . Gdy odzyskała zmysły odsunęła się od niego, trwała tak chwilę .. . przejechała po mokrej od spermy cipce i ...
«12...456...»