Babcia mama i ja
Data: 02.02.2019,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Jestem, Źródło: Fikumiku
... gwałtownie wzbierający wybuch przyspieszany jękami mamy, agresywną twardością sutek na których leżałem oraz wypływającymi z jej cipki sokami, których podniecający zapach do mnie docierał. Wybuchnąłem taką ilością spermy, jakiej nie ofiarowałem nigdy babci, nawet w czasie najwspanialszego rżnięcia. W tym momencie mama, jakby podcięta wdzierającym się do jej wnętrza strumieniem, zaczęła finiszować. Krzyknęła głośno, uniosła pupę i zaczęła jeszcze szybciej nią pracować, próbując równocześnie wygiąć się w łuk, tak że miałem olbrzymie trudności, aby się na niej i w niej utrzymać. W ciągu niespełna minuty doszła. Leżeliśmy przez chwilę obok siebie ciężko oddychając. Potem mama przytuliłą mnie i zaczęła głaskać i całować po twarzy. – Wybacz mi, ale to było silniejsze ode mnie. Nie wolno mi było tego zrobić – wyszeptała cicho. Zamilkła, jakby czekając na moją reakcję. Zacząłem, zdyszany jeszcze, gwałtownie protestować. Przyciągnąłem mamę do siebie mocniej, całowałem w usta i pieściłem po piersiach i brzuszku. Mówiłem, że ją kocham, że nie wyobrażam sobie, abym po tym wszystkim nie mógł już nigdy więcej się z nią kochać. Jaka to byłaby dla mnie niezawiniona kara. Czułem, że trafiłem na podatny grunt. Mama oddawała moje namiętne pocałunki i sięgnęła do mojego dzielnego wojownika, który już powoli podnosił się znowu do boju. Rozchyliła nogi, a ja włożyłem palce w jej szparkę pełną mojej spermy i podałem jej do ust. Mama wylizała mi palce i powiedziała zupełnie innym już tonem, jakby ...
... właśnie podjęła ostateczną decyzję: – Cudowny smak. Muszę popróbować bezpośrednio ze źródełka. Zaczekaj chwileczkę. Wstała i wyszła do łazienki. Przez otwarte drzwi widziałem, jak siusia, a następnie myje swoją cipkę. Kiedy wróciła klęknęła pomiędzy moimi nogami i zaczęła pieścić moje jądra i kutasa, który oczywiście stał już jak słup. Wzięła go delikatnie do buzi, ssąc i liżąc równocześnie. – Mamo, ja też chcę cię spróbować – jęknąłem. Obróciła się wtedy tak, że moja głowa znalazła się na wprost jej pięknej pupy z dwoma rozkosznymi otworkami. Niedługo musiała czekać na reakcję mojej pompy, a ja w tym czasie zaspakajałem swoje pragnienie z jej obficie zroszonej szparki. Tej nocy, podobnie jak pierwszej nocy z babcią, nie spaliśmy wiele. A że na zajutrz była niedziela to spędziliśmy ją w łóżku opuszczając je tylko dla zaspokojenia głodu lub dla złożenia wizyty w łazience. Od tego czasu minęło piętnaście lat, mama jest wdową, a ja mam ładną i miłą żonę oraz siedmioletniego synka. Życie seksualne układa mi się nadzwyczaj pomyślnie. Żona, młodsza ode mnie o dwa lata, ognista brunetka lubi się ze mną kochać, chociaż nie jest typem rekordzistki w tych sprawach. Łóżko mojej mamy, która jest w dalszym ciągu bardzo atrakcyjną kobietą, odwiedzam regularnie, raz, dwa razy w tygodniu, a od czasu do czasu pod różnymi pretekstami zostaję u niej na noc i urządzamy sobie fantastyczne rżnięcie. Co do babci to bywam u niej kilka razy do roku. Babcia, tak jak zawsze wygląda na znacznie młodszą, ...