-
Dziecko. 23
Data: 22.02.2019, Kategorie: Anal BDSM Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster
... a okazję żal przepuścić... - Załatwimy wszystkie dokumenty, podaj nam telefon, zadzwonimy tylko po złożenie podpisu i możesz uważać, że nasza kancelaria i biuro reprezentuje ciebie we wszystkich sprawach, tu są nasze wizytówki, i dzwoń o każdej porze dnia i nocy... - Bardzo dziękuję, to był, a właściwie, dobrze zaczął się dzień... - O tak... - Pa chłopaki... Super, poznaję coraz bardziej wpływowe osoby, redakcja należy prawie do mnie, w wydawnictwie mam chody, niech tylko książka zacznie się sprzedawać, to będą mi jeść z ręki, i teraz ci, jak trzeba będzie, to napiszą mi najlepsze umowy handlowe. Dzwoni telefon. - Tak słucham... - Pani Karolina... ? - Tak. - Dzwonię z przychodni, nie była Pani na ostatniej wizycie kontrolnej, nie mogłam się dodzwonić do Pani, a przecież rozwiązanie się zbliża, pan doktor nalega na wizytę jeszcze w tym tygodniu... O cholera, przegapiłam, fakt... - Ale ja czuję się wyśmienicie... - Niech Pani nie będzie dzieckiem, ciąża to i obowiązki.. - Przepraszam, a może dzisiaj, mam teraz czas ... ? - Zaraz, zapytam się pana doktora... ... o 14 może być... Spojrzałam, jest 13... - Super, będę. Poleciałam do domu, zostawiłam papiery bankowe, wytłumaczyłam Pani Joli sytuację, umyłam się i przebrałam bieliznę, bo niestety była troszkę mokra i pachniała mną za bardzo... chociaż ja uwielbiam wąchać swoje podniecenie... A podniecona byłam do teraz, bo niestety taka sytuacja bardzo mnie wzięła, oni ...
... spuścili się, a ja tylko się grzałam, może Pan doktorek spuści trochę pary z mojej cipki... Na 14 byłam już w przychodni, i dwie po pod gabinetem. Był otwarty, czekał... - Dzień dobry... - A witam Panią zapominalską... - Bardzo przepraszam.... - Tu chodzi o Pani zdrowie i dziecka... proszę się położyć, musimy zrobić kontrolne usg, za 6 tygodni Pani rodzi... odpoczywa Pani...? - Nie do końca... - Ale oszczędza się Pani...? - Nie do końca... lubię ruch, a Pan wie jaki... Zawstydził się... - Myślałem że jest Pani na mnie zła i dlatego nie przychodzi... sprawdziłem nawet, czy nie była Pani u innego lekarza... - Panie doktorze, nasze spotkanie wspominam jak najlepiej... i nawet tęsknię... - Oj Pani Karolinko... najpierw badanie... - Pan mi obiecuje, czy tyko żartuje... ? - Pani Karolino... - Już dobrze... Podciągnęłam sukienkę, nogi całe odkryte, już mnie wzięło... - Zamknę drzwi tak... dla kultury... Zsunął rajstopy z brzucha...prawie do cipki... - Ładny kolor i takie świecące... zauważył... - Są na dodatek bardzo miłe w dotyku... - Na pewno... ale ja muszę.... - Dobrze, dobrze... Nasmarował brzuch żelem i jeździł tą głowicą po całym... - Lubię żele... szepnęłam... - Ja też... - Ale rzadko je używam, bo sama się smaruję od wewnątrz... - Jest Pani niemożliwa... - No chyba, że do analu... - O Boże, Pani Karolino... - I co tam Pan widzi...? - Wszystko w porządku, dziecko zdrowe, podać płeć... ...