1. Nasze pierwsze razy - Parapetówka - cz VI - Klara i Wiktor II


    Data: 30.03.2024, Autor: eksperymentujacy, Źródło: Lol24

    ... razie może już zacząć uczyć się czytania Brailem bo siostrzyczka oczy jej wydrapie - zaśmiał się sam do siebie - no i od słowa do słowa zawarliśmy umowę. Nie jestem pewien czy o tym pamiętała następnego dnia ale seks był nieziemski zaraz potem. Powinieneś spróbować seksu na haju.
    
    Miałem w głowie mętlik, za dużo informacji naraz.
    
    - Wow, wow, Wiktor po kolei - powiedziałem starając się uporządkować myśli - po pierwsze: jak było z Klarą ?
    
    Popatrzał na mnie lekko, ale chyba ilość whisky w jego organizmie spowodowała że mogliśmy mieć tą bardzo szczerą braterska rozmowę.
    
    - No wiesz, nie można oczekiwać cudów od przelecenia laski na kuchennym stole z dwudziestką ludzi śpiących w domu. Fajnie było, młode super ciałko, zajebiste cycki
    
    - Ciasna ? - wypaliłem
    
    Popatrzył na mnie przez chwilę nie wierząc w to co usłyszał. No aż tak blisko to chyba nie byliśmy. Zrozumiałem że jestem mu winien wyjaśnienia.
    
    – Przelecenie tej panienki było od lat moją fantazją, więc dziękuję ci zrobiłeś to w moim imieniu i chociaż mogłem sobie popatrzeć – starałem się żeby mój głos brzmiał naturalnie i przekonywająco. Pokrótce opisałem mu historię naszego „związku”. Chyba udało się albo ta whisky była naprawdę dobra, bo wziął jeszcze jednego łyka i powiedział przenosząc nas na wyższy level braterskiej szczerości.
    
    – Ciaśniejsza niż dupka Ali, chyba byłem jej drugim lub trzecim facetem – powiedziawszy to spojrzał na mnie spłoszonym wzrokiem jakby za dużo mu się wymskło.
    
    - No albo jej ...
    ... chłopak jest wyjątkowo cienki - powiedział starając się zagłuszyć poprzednią wypowiedź.
    
    Obie informacje były bardzo ciekawe, zarówno to że Alicja pozwala mu na zwiedzanie tylnego wejścia jak i fakt że kuzyneczka mojej żony zachowała na studiach jako taką wstrzemięźliwość. W tym momencie nie było czegoś takiego jak TMI. Oba te fakty spowodowały że krew odpłynęła mi z mózgu aby powiększyć inny istotny organ.
    
    No ale coś przestało mi się zgadzać.
    
    - Chwila, skoro miałeś na liście tylko Karolinę jak to uzasadniasz że puknąłeś Klarę – zastanowiłem się głośno
    
    - DNA i zastępstwo pośrednie - mrugnął do mnie okiem
    
    - Co???
    
    - Klara powiedziała że nie możemy tego zrobić wam, ale zaoferowała że ona chętnie się postawi w miejsce Karoliny, więc postawiła się w pozycji zastępcy pośredniego. Zastępstwo pośrednie polega na działaniu we własnym imieniu na cudzy rachunek. Jest jej najbliższą kuzynką, więc razem dzielą 25% DNA. Więcej ma tylko wasza Marysia którą nie biorę pod uwagę z przyczyn oczywistych, oraz twoja teściowa której nie biorę pod uwagę z przyczyn estetycznych – zakończył wywód jak na sali sądowej.
    
    Ja pierdolę, prawnicy zawsze znajdą furtkę nawet w rzeczach które dla zwykłego śmiertelnika zdawałyby się nie do ogarnięcia. Pięknie to sobie wytłumaczył więc mając „legalne” pozwolenie na przelecenie mojej Karoliny bezproblemowo puknął sobie Klarę.
    
    Moja fantazja żeby wypełnić ciasną szparkę Klary wróciła, ale realistycznie nadal była nieosiągalna bo Karolina nigdy ...
«12...456...10»