1. T1


    Data: 06.05.2024, Autor: PeggyBrown, Źródło: Lol24

    ... Przebiegł ja dreszcz, gdy poczuła się taka mała i bezbronna wobec stojącego przednia mężczyzny. Guziki jej bluzki nie sprawiły żadnych problemów jego wprawionym palcom, jednym wprawnym ruchem wyzwolił jej piersi, już nabrzmiałe od podniecenia i proszące się o pieszczoty. Chwycił je i zaczął głaskać, uciskać i podszczypywać sterczące sutki. W tym czasie ona wprawnym ruchem zabrała się za pasek jego spodni. Czuła, że pod nimi kryje się nabrzmiały już penis. W swoich pierwotnych planach chciała się z nim troszkę podrażnić, jednak w obliczu swojego własnego podniecenia uznała to za zbyteczne. Zsunęła mu spodnie razem z bielizną. Uklęknęła. Pomogła mu zdjąć resztę ubrać. Jej Przyjaciel był gotowy do akcji stał na baczność odsłaniając jądra. Chciała go wziąć od razu do ust, ale powstrzymała się. Role trzeba przecież odegrać do końca - pomyslala. Delikatnie chwyciła jego mosznę w dłoń. Zaczęła ja dokładnie oglądać z urzędową ciekawością, aby po chwili muskać ją wargami i pieścić językiem każdy jej kawałeczek, bardzo dokładnie lizać i posmakować. Usłyszała, że jej mężczyźnie podoba się to, co robi. Przestała. Jako kobieta musiała być znacznie bardziej bezlitosna. Niech trwa w niepewności jeszcze przez chwile. Wstała popatrzyła na niego i powiedziała zalotnym, choć zimniejszym niż planowała głosem.
    
    - Tak. To na pewno Pan. Muszę jednak z przykrością stwierdzić, że donos okazał się prawdziwy.
    
    - Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Wypisze mi Pani mandat, czy…-zawiesił ...
    ... głos.
    
    -Proszę Pana. Istnieje specjalna procedura postępowania w takich wypadkach. - Oplatając dłoń wokół jego penisa, cieplejszym już głosem powiedziała-Niech Pan się nie martwi. Pracownice naszego departamentu są wykwalifikowane i bardzo oddane swojej pracy.- Po czym klęknęła I wsunęła Przyjaciela do ust. Zapoznała go dokładnie najpierw z prawym, a później z lewym policzkiem. Poczuła pod językiem smak swojego mężczyzny, ostry i podniecający. Wsunęła dłoń w swoje majteczki. Nigdy wcześniej tego nie robiła - wolała skupić się na dawanej rozkoszy - ale tym razem podniecenie wzięło górę. Dotknęła ociekającej sokami Pusi. Poczęła ja masować. Jej język wił się wokół główki Przyjaciela a dłoń rytmicznymi ruchami przesuwała się wzdłuż niego. Postanowiła być bezczelna. Przestała wyjęła go z ust. Jej mężczyzna spojrzał na nią ostrym wzrokiem. Znów poczuła się jak mała bezbronna dziewczynka. Całym ciałem czuła jego siłę. Czuła się nią przyjemnie przytłoczona. Wiedziała, że nie może drążnic się z nim zbyt długo. Patrząc mu prosto w oczy złapała Przyjaciela u podstawy i wsunęła go w usta pozwalając, aby rozchylił jej ledwie uchylone wargi, poczuła jak jego główka ociera się o delikatna skore jej warg. Wsunęła go szybko i głęboko Az do samego gardła. Nie zakrztusiła się. Zresztą nawet gdyby się zakrztusiła nie przerwałaby pieszczoty. Wzięła go do ust. Rytmicznie wsuwała go w usta. Poczuła znajomy smak swojego Mężczyzny wymieszany ze słodkim posmakiem jej własnej śliny. Zintensyfikowała ...