-
Reboot
Data: 04.06.2024, Autor: nefer, Źródło: Lol24
... utrzymamy się w ogólnej konwencji, tu i owdzie trochę ją naciągając, wszystko zmieści się w granicach wyznaczonych przez zapisy umowy. Mamy prawo do twórczej interpretacji zakupionego materiału. Po prostu, zrobimy coś w rodzaju rebootu. - Skoro tak mówisz, Kurt... - Nie tylko ja. Przekonałem już Ariadnę, zgoda Zarządu to tylko formalność. „Ciekawe, czy zrobiłeś to w łóżku?” - Plotki o romansie Kurta Cyclone z posiadaczką niedawno odziedziczonego, większościowego pakietu akcji, krążyły od pewnego czasu po wszystkich wydziałach. Starał się nie zwracać na nie większej uwagi. Jak ona mogła wykazać się tak fatalnym gustem? - Oto kod dostępu do wstępnego szkicu pierwszej symulacji z nowego cyklu. Nadaliśmy jej roboczy tytuł „Bunt niewolników”. - Czyżby sugerował, że wymyślili to razem z panią prezes? Może nawet w tym samym łóżku? - W ogólnych zarysach wygląda to tak: królowa przybywa do jakiegoś położonego na zadupiu myśliwskiego pałacyku, powiedzmy w pustynnej oazie, większość żołnierzy rozsyła w celu zorganizowania nagonki, tymczasem w niedalekiej kopalni czy kamieniołomie dochodzi do buntu i grupa więźniów rabuje rezydencję. Znajdują w niej pozbawioną ochrony Amaktaris, kilku spośród najgroźniejszych przestępców ona sama skazała swego czasu na zesłanie do tej kopalni. Resztę pozostawiam twojej inwencji, Raf. - Ile mamy czasu? - Zabieraj się do pracy bez zwłoki, to projekt o najwyższym priorytecie. Oczekuję regularnych raportów. - Rozumiem, Kurt. - Aha, ...
... jeszcze jedno. Postanowiliśmy dać uczestnikom symulacji możliwość większego udziału w kreowaniu postaci. Tak, by mogli w przyszłości zamawiać i nabywać szczególnie dla nich atrakcyjne wersje, oparte na znanych im, wybranych pierwowzorach. Z pewnością wzmocnią doznania klientów. Wymaga to jednak dyskretnego przetestowania. Oczywiście, zachowaj wszystko w najściślejszej tajemnicy. Konkurencja nie śpi. Na początek użyjesz symulowanych postaci mojej własnej osoby oraz pani prezes, która także się na to zgodziła. Kod dostępu otwiera również drogę do stosownych materiałów. - W jakich rolach? - Zostawiam to twojej pomysłowości. Nie sądzisz chyba jednak, że Ariadna zadowoliłaby się odgrywaniem postaci jakiejś służącej? - Rozumiem, Kurt. - A więc wszystko jasne. Szukają przy okazji, a może przede wszystkim, własnej, bardziej realistycznej formy rozrywki w świecie VR. I chcą zachować to w tajemnicy. Nie wątpił już, że pomysł narodził się w łóżku. Kłopot w tym, że Kurt to kiepski programista i dlatego potrzebuje Rafa. - Zajmę się tym natychmiast. - Byłoby miło, gdybyś zdążył z wstępną wersją w ciągu miesiąca. Wypadają wtedy imieniny Ariadny i zrobilibyśmy jej świetny prezent. - Oczywiście, Kurt. „To znaczy, ty zrobisz prezent, o osobie skromnego wyrobnika, Rafa Sierry, można będzie przy tej okazji łatwo zapomnieć.” *** Z pewną irytacją przekonał się, że wstępny szkic „Buntu” przygotowany został bardzo niedbale. Właściwie nigdy dotąd nie musiał opierać się na tak ...