1. Diabeł na weselu


    Data: 08.06.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... upływających sekund jej ciało napina się i sztywnieje. Przyspieszyłam jeszcze moje pieszczoty. Jądra Alana uderzały o moje palce, co strasznie mnie podniecało, tak jak i coraz szybsze jęki Majki w moim uchu. Wreszcie dziewczyna zadrżała, jej plecy wygięły się w łuk jak u kota. Nasz kochanek nadal się w nią wbijał, ale z trudem utrzymywał wijącą się w spazmach dziewczynę.
    
    Wreszcie upadła na mnie, a potem osunęła w bok. Nad sobą ujrzałam klęczącego Alana. Jego penis błyszczał od soków, cały czas gotów, wyciągnęłam do niego ręce. Opadł między moje uda i od razu wszedł w wilgotną cipkę. Jęknęłam dopiero teraz zdając sobie sprawę jak bardzo tego pragnęłam. Przycisnęłam go do siebie by czuć jego wysportowane ciało. Dużo bardziej podniecało mnie, gdy czułam na sobie ciężar kochającego się ze mną mężczyzny.
    
    Po kilku minutach Alan odwrócił mnie i skierował naprzeciwko kamery. Spojrzałam na nią tylko raz, ale nie mogłam znieść czarnego obiektywu wpatrującego się we mnie. Miałam wrażenie, że mnie oskarża, a nie chciałam myśleć o niczym innym jak o Alanie i jego penisie we mnie. Wypięłam tylko maksymalnie pupę w jego stronę by jego penis wbijał się jak tylko mógł najgłębiej. Chwilę później zapomniałam o całym świecie, bo orgazm odebrał mi zdolność myślenia.
    
    Po krótkim odpoczynku znów nabraliśmy ochoty na seks. Nigdy nie czułam takiego pożądania w stosunku do mężczyzny, zupełnie jakbym nie mogła nasycić się Alanem. Siedziałam właśnie na nim okrakiem nabijając się na jego ...
    ... sztywny pal, gdy otworzyły się drzwi i stanął w nich kolega Kamila, ten sam, który kochał się ze mną w parku. Zatrzymał się zszokowany sceną jaką ujrzał. W ręku trzymał zgrzewkę piwa.
    
    Zeskoczyłam z Alana nadaremnie próbując znaleźć w skołtunionej pościeli coś, czym będę mogła okryć swoją nagość.
    
    - Właź do środka i zamknij drzwi debilu – warknął Alan.
    
    Chłopak spełnił rozkaz, a na jego usta wypełzł ohydny uśmiech, gdy skakał spojrzeniem ode mnie do równie nagiej Majki.
    
    - Chłopie, ty wież, co to zabawa – wykrztusił z autentycznym podziwem – mogę się przyłączyć?
    
    - Nie ma mowy – warknęłam szukając moich spodni i swetra. Dla mnie zabawa była skończona.
    
    - Tamara posłuchaj, jeśli teraz wyjdziesz ten idiota pewnie wygada wszystkim co tu widział – przekonywał mnie nadal nagi Alan. Penis opadł mu, ale tylko odrobinę, co wyglądało cudownie. Od razu chciałam postawić go do pełnej wielkości – musisz zostać wtedy nikomu się nie wygada.
    
    Nie bardzo trafiała do mnie logika tych argumentów, ale on wziął mnie za rękę położył na łóżku i zaczął całować. Jego dłonie przesuwały się po całym ciele powodując, że rozpalałam się na nowo. Po chwili zapomniałam o całym świecie. Zupełnie nie pamiętam jak to się stało, ale w którymś momencie Alan ustawił mnie w pozycji na pieska, poczułam jak wchodzi we mnie twardy kutas, ale Alan nadal stał obok mnie. Przymknęłam oczy zrezygnowana, a pod powiekami zapiekły mnie łzy. Klęczałam tak czując wbijającego się we mnie kutasa, ale już nie potrafiłam ...
«12...192021...27»