1. Diabeł na weselu


    Data: 08.06.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... wykrzesać z siebie podniecenia. właściwie nawet nie chciałam.
    
    Z boku usłyszałam jęki, więc otworzyłam oczy i spojrzałam w tamtym kierunku. To Majka siedząca okrakiem na Alanie zaczynała szczytować po raz kolejny. On za to patrzył na mnie. W jego wzroku widziałam głód i satysfakcję. Skądś wiedziałam, że to perwersja tego do czego doprowadził dawała mu niesamowitą satysfakcję. Widziałam jak zadrżał, na jego twarzy pojawiła się rozkosz, gdy wlewał swoje nasienie w szczytującą ciągle kobietę. Zadrżałam czując jednocześnie zazdrość i strach.
    
    *
    
    Dwa miesiące później wyprawiliśmy z Kamilem kolację na którą zaprosiliśmy najbliższą rodzinę. Powodem tej małej imprezy była płyta z wesela. Dostaliśmy ją dzień wcześniej i zabraniałam oglądać ją komukolwiek. Chciałam zrobić to uroczyście, by razem z najbliższymi przeżywać ten dzień na nowo. Po kolacji usiedliśmy i Kamil włączył film. Zobaczyłam coś, czego nie mogłam widzieć, czyli jak mój mąż ubiera się w domu, błogosławieństwo i jak jedzie do mnie. Widok Alana po takim czasie wywołał szok i odświeżył wspomnienia. Przez kilka dni po jego wyjeździe chodziłam nieobecna, ale potem wszystko wróciło do normy. Tamten chłopak nigdy nic nie powiedział. Po tym jak przeleciał mnie i Majkę Alan odbył z nim długo rozmowę, po której chłopak wyszedł i nie miałam z nim już problemów.
    
    Skupiłam się ponownie na ekranie, Kamil podjeżdżał pod mój dom. Potem było powitanie i kościół. Nie pozwalałam przewinąć nawet tego. Wreszcie nadszedł moment ...
    ... przysięgi, łzy zapiekły mnie pod powiekami, gdy usłyszałam jak wypowiadamy jej słowa. Sekundę później stało się coś dziwnego. Płyta zacięła się na słowach „Ślubuję ci miłość wierność i uczciwość małżeńską” i powtarzało je w kółko.
    
    Kamil już wstawał by to naprawić, gdy pojawiły się obrazy seksu. Zobaczyłam najpierw jak zrzucam z siebie suknie, potem moja twarz, a za nim męskie ciało sprawiające, że podskakuję w rytm wbijającego się we mnie kutasa. Wszyscy zamarli, ja również. Zimny paraliż rozlewał się po moim ciele, głowa puchła jak balon. Nastała komplikacja scen w których uprawiam seks, coraz szybciej i szybciej, a ostatnią była moja twarz, gdy szczytuję.
    
    Wybiegłam z domu nie chcąc słyszeć pytań i krzyków. W głowie kołatała mi się tylko jedna myśl. W żadnej ze scen nie widziałam twarzy Alana.
    
    *
    
    Jechał powoli przez niewielkie senne miasteczko. Wspominał. Zabawa z Tamarą była jednym z najlepszych doznań w jego życiu. Nasycił się tym na wiele dni. Wiedział, że dostała płytę z wesela i żałował, że nie będzie mu dane zobaczyć jej twarzy. To byłoby coś. Nagle przed sobą zobaczył kobietę. Szła chodnikiem pchając przed sobą wózek z małym dzieckiem. Króciutka, letnia sukieneczka, idealna na taki upał ledwie zakrywała jej ponętny tyłeczek, długie jasne włosy opadały aż po biodra. Młoda mamusia. Uśmiechnął się. Uwielbiał młode mamusie.
    
    Zatrzymał się obok niej.
    
    - Przepraszam bardzo – zagadnął ją – nie wie Pani czy gdzieś w okolicy nie można wynająć pokoju? Piszę książkę i ...
«12...202122...27»