1. Diabeł na weselu


    Data: 08.06.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... przybrać jak najbardziej skruszoną i zawstydzoną minę.
    
    - Co tu robicie? Po co to oszustwo- Maja? - Dziewczyna zerknęła na Alana, a ja zrozumiałam czyj to był pomysł. Oczywiste było, że Majka zwyczajnie nie potrafiła się sprzeciwić.
    
    - Oj, nie denerwuj się tylko nas wpuść. Nie trzymaj na progu jak akwizytorów.
    
    Niechętnie ustąpiłam im z drogi wpuszczając do środka. Gdy tylko drzwi zamknęły się za nimi, Alan odwrócił się do mnie i zmierzył wzrokiem. Poczułam jak policzki płoną mi rumieńcem. Nagle stałam się boleśnie świadoma, braku pod suknią jakiejkolwiek bielizny. Podejrzewałam, że Alan może o tym wiedzieć, chociaż nie miałam pojęcia jak mógłby się tego domyślić.
    
    - Świetnie wyglądasz - wykrzyknął i nim się zorientowałam, okręcił mną dookoła aż zafurkotała suknia.
    
    – Kamil to prawdziwy szczęściarz. Pokażesz nam co przygotowałaś na noc poślubną.
    
    - Niestety, to tajemnica – zbyłam go z uśmiechem.
    
    - Tak naprawdę, to przyszliśmy po prośbie. Prawda Maja?
    
    Speszona i przestraszona dziewczyna zerknęła na mnie i szybko opuściła wzrok.
    
    - Nie krępuj się kochanie. W końcu, to był twój pomysł – drwił Alan.
    
    - Czy moglibyśmy skorzystać z twojej sypialni – zapytała moja druhna, ledwie słyszalnym szeptem.
    
    Przez chwilę patrzyłam na nich zszokowana nie wiedząc co odpowiedzieć. Prośba była bardzo niecodzienna. Mogłam im spokojnie odmówić, powołując się na zmęczenie, czy stres przed jutrzejszym dniem. Jednak chwile przed tym zanim to zrobiłam, pomyślałam że może będę ...
    ... mogła zobaczyć Alana zupełnie nago. Ciekawiło mnie to, więcej niż odrobinę. Wbrew zdrowemu rozsądkowi zgodziłam się zastrzegając, że mają się wynieść przed północą. Zgodzili się skwapliwie i zniknęli w sypialni. Zdjęłam suknie i przebrałam się w wygodną piżamkę. Byłam zdecydowana usnąć choćby na kanapie. Jednak zaledwie kilka minut po zamknięciu się drzwi sypialni, zaczęły dobiegać stamtąd głośne jęki i okrzyki. Starałam się to ignorować, ale wyobraźnia ciągle podsuwała mi obrazy tego co tam robią. Wierciłam się z boku na bok, czując jak wilgotnieje moja cipka. Majka jęczała właściwie bez chwili przerwy, regularnie. Jak się łatwo domyśleć w rytm wbijającego się w nią kutasa. Właściwie bez udziału świadomości, moja dłoń wpełzła pod gumkę luźnych spodenek w których zazwyczaj sypiałam. Przesunęła się po wąskim paseczku włosków i wsunęła się między płatki cipki. Nigdy, jeszcze nie czułam tam tyle wilgoci i takiego gorąca. Zamknęłam oczy i wsłuchując się w coraz głośniejsze jęki mojej druhny, pieściłam się w ich rytm. Nagle okrzyki dziewczyny osiągnęły apogeum. Nawet sobie nie wyobrażałam jaki silny musi być jej orgazm, skoro tak go przeżywa.
    
    Zapadła cisza, a po chwili cicho skrzypnęły otwierane drzwi. Odruchowo wyrwałam rękę z majtek, zbyt późno zdając sobie sprawę, że musiał to widzieć. Podniosłam się czując jak rumieniec wstydu wpełza mi na policzki. Alan szedł do mnie z tym samym łobuzerskim uśmiechem, od którego miękły mi nogi. Tym razem nie tylko od tego. Alan był nagi. ...
«12...567...27»