1. Diabeł na weselu


    Data: 08.06.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... Trzeba przyznać, że wyglądał jak młody bóg. Każdy mięsień jego ciała był perfekcyjnie zarysowany. Szerokie ramiona i wąskie biodra jak u atlety. No i penis. Wgapiłam się w niego jak głupia. Stał we wzwodzie, jeszcze błyszczący od soków kobiety, którą przed chwilą penetrował. Widziałam wszystkie żyły, grubą główkę i dwie kule jąder. Ten drań stanął przede mną tak, że jego penis prawie dotykał mojego brzucha.
    
    Spojrzałam mu w oczy, tonąc w nich jak zwykle. Poczułam, jak jego dłoń dotyka mojego brzucha omija gumkę szorów i wślizguję się tam, gdzie jeszcze chwilę temu była moja. Jednak, tym razem wrażenie było o wiele intensywniejsze. Czułam, jak jego palec mija łechtaczkę trącając ją tylko i zagłębia się we mnie. Wiedziałam, że poczuł jak bardzo jestem mokra. Nawet materiał szortów zawilgotniał odrobinę. Alan, przesuwał palcem wzdłuż pulsującej szczeliny, za każdym razem zagłębiając się we mnie. Nogi drżały mi i wiedziałam, że mogę upaść w każdej chwili. Mimo to stałam, nie zdolna do jakiegokolwiek ruchu. Wpatrywałam się w jego oczy, pozwalając mu robić co zechce.
    
    Po chwili jego dłoń opuściła chętną cipkę, a mi omal nie wyrwał się jęk zawodu. Wciąż patrząc w moje oczy położył mi ręce na ramiona i leciutko nacisnął. Wiedziałam, czego ode mnie żąda. Opadłam na kolana naprzeciw jego fiuta. Jeszcze odezwało się we mnie sumienie, krzycząc alarmująco. Jeszcze przed oczami stanęła mi uśmiechnięta twarz Kamila. Jednak byłam zgubiona już w chwili, gdy przekroczył próg mojego domu. ...
    ... Ujęłam go w dłoń i polizałam. Nadal czułam smak i zapach soków Majki, ale to tylko mnie podnieciło. Myśl, że inna kobieta ledwie chwile temu nadziewała się na niego, była perwersyjnie przyjemna.
    
    Nie mam w tym wielkiego doświadczenia. Kamil był moim pierwszym i do dziś ostatnim mężczyzną. Nie był też jakoś specjalnie wymagający w łóżku, więc miałam tremę, że nie zrobię tego dobrze. Jednak bardzo starałam się sprawić mu jak najwięcej przyjemności. Ssałam i lizałam, każdy centymetr jego pały. Jego ciche jęki i dłonie wplecione w moje włosy sprawiały mi wielką satysfakcję. Po chwili zaczął poruszać się w moich ustach więc znieruchomiałam, rozkoszując się tym jak jego penis przesuwa się po moim języku i podniebieniu.
    
    - Choć – szepnął miękko podając mi dłoń. Wstałam z klęczek, a on zdjął ze mnie najpierw szorty, potem bluzkę. Stałam przed nim całkowicie naga podczas, gdy on patrzył na moje ciało. Łaknęłam tego pałającego wzroku. Chciałam, żeby mnie pożądał, pragnął. Chciałam być najpiękniejsza.
    
    - Choć – powtórzył i poszedł w stronę sypialni.
    
    Ruszyłam za nim posłusznie jak piesek za swoim panem. Majka leżała na łóżku jak porzucona laleczka, z rozrzuconymi na boki nogami. Jej długie włosy tworzyły aureolę wokół głowy. Malutkie, jędrne piersi celowały w sufit różowymi sutkami. Spojrzała na mnie, gdy weszłam do sypialni i jej błękitne oczy rozszerzyły się ze zdumienia.
    
    - Tamara klęknij na łóżku, a ty Maju podejdź do mnie.
    
    Uklękłam posłusznie na materacu. Jego dłonie ...
«12...678...27»