1. Diabeł na weselu


    Data: 08.06.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... cały głos, gdy wziął mnie mocniej, tylko gdzieś w środku zdawałam sobie sprawę jak to wygląda. Przecież, nigdy tak się nie zachowywałam. Zawsze byłam porządna dziewczyną. Co mi się stało?
    
    Pieprzenie mnie trwało dalej. Mocne, brutalne, takie jakiego nie miałam nigdy wcześniej. Takiego jakiego teraz pragnęłam. Gruby fiut Alana sprawiał mi niesamowitą przyjemność. Jeszcze chwila, jeszcze sekunda i poczułam jak orgazm ogarnia moje ciało. Krzyczałam, tak jak wcześniej Majka miotając się po łóżku ciągle nabita na pieprzący mnie fiut, wzbudzający nowe dreszcze. Dopiero później zdałam sobie sprawę, że płakałam.
    
    *
    
    Leżałam czując fantastyczne rozleniwienie i błogość w każdym zakamarku ciała. Cipka ciągle pulsowała przyjemnie i mojego zadowolenia nie psuła w tym momencie żadna myśl. Leżałabym tak, aż ogarnąłby mnie sen, ale obok siebie poczułam znajome ruchy. Obróciłam głowę i zobaczyłam Majkę. Ujeżdżała Alana jak rasowa kowbojka. Im dłużej ich obserwowałam, tym mocniej wzrastało moje podniecenie. Gdy moja druhna odrobinę opadła z sił zastąpiłam ją w tej jeździe. Ona za to pieściła moje piersi i cipkę.
    
    To była noc pełna seksu. Kochałam się w każdej pozycji jaka wpadła do głowy mi, Alanowi czy Majce. Pomimo kilku orgazmów moje pożądanie wciąż narastało. Tak samo było z Majką. Co do Alana nie miałam pewności. Na jego twarzy gościł ten sam ironiczny uśmiech. Tylko czasem, gdy całowałam się z Mają lub pieściłam jej drobne ciało, kątem oka zauważałam zmianę w jego twarzy. ...
    ... Ironiczny uśmiech znikał i wydawało mi się, że widzę jakiś głód, okrucieństwo. Niepokoiło mnie to odrobinę, ale pożądanie otulało mój mózg niczym nasączona wodą gąbka, nie dopuszczając do świadomości wysokiego krzyku przerażenia.
    
    3
    
    Obudził mnie dzwonek telefonu. Nie otwierając oczu, sięgnęłam po niego i odebrałam.
    
    - Cześć kochanie, to już dzisiaj. Odliczanie się zakończyło. Dziś, zacznie się nasze nowe życie – głos Kamila był rześki i radosny. Na pewno wyspał się w nocy porządnie. Zmusiłam się, by odpowiedzieć mu w podobnym tonie.
    
    Z wolna do mojej pamięci przebijały się wspomnienia wczorajszej orgii. Echa perwersji, jakich się dopuściłam, aż odbierały dech. Nie pomagało również przytulone do mnie, nagie ciało Majki. Słyszałam jej równy oddech muskający mi włoski na karku. Kolano przerzuciła przez moje uda, jedna dłoń spoczywała na mojej piersi obejmując ją lekko, a jej palce drgały ściskając ją pod wpływem snów. Wydawało mi się, że wciąż czuję smak jej cipki na języku.
    
    Udało mi się jakoś zakończyć rozmowę z Kamilem, nie wzbudzając przy tym jego podejrzeń, choć myśli uparcie wracały do zdrady, jakiej dopuściłam się jeszcze przed ślubem. Wysunęłam się spod ciała Majki i wyśliznęłam z łóżka starając się jej nie obudzić. Było mi cholernie wstyd, zwłaszcza, że zawsze byłam tą porządną z zasadami.
    
    Wciągałam na siebie majtki i zapinałam biustonosz porządkując jednocześnie w głowie listę spraw do załatwienia na dziś. Zakładałam, że wstanę wcześniej, bo roboty było sporo, ...
«12...8910...27»