-
Urojona zdrada żony
Data: 20.06.2024, Autor: NylonMilf, Źródło: Lol24
... wyglądała niczym wprost ze złotego wieku pin up - gwiazda burleski. Miała na sobie dokładnie tą bieliznę w którą pomagałem jej się ubrać w domu. Z tej perspektywy, biustonosz, seksowne figi, pas do pończoch, połyskujące w przygaszonym świetle pończochy i sandałki na obcasie sprawiały że byłem nieziemsko zauroczony i wpatrzony w moją żonę. Monika ubrana była w również w pończochy i pas, czarne pełne, zdobione kokardkami wysokie figi z prześwitami po bokach i typowo pin-upowy pełny czarny stanik z czerwonymi akcentami. Wyglądała fajnie ale to nie była ta sama wysoka klasa co Ewa. Widać było po niej że sama uważa że przy mojej Żonie wygląda gorzej. Tak jakby brakowało jej pewności w tym co robi i radości. Może to wstyd i trema ją zjadły? Ewa za to była z swoim żywiole. Jak ona się wiła w rytm muzyki. Po sukienkach przyszedł czas na staniki. Poleciały wprost na mnie. Dziewczyny zrobiły to tak że nawet przez chwilę nie widziałem nagich piersi a mimo to widok na mnie działał i czułem podniecenie. Tak operowały wachlarzem i druga ręką że jedyne co widziałem to górna część biustu którą normalnie widać w koszulce czy w stroju kąpielowym. Nic więcej. Paradowały tak i bawiły się muzyką, prowokując mnie do większej ciekawości. Zasłaniały się w tańcu nawzajem i tylko one były w stanie zobaczyć swoje nagie piersi i to co kryło się pod prześwitującym materiałem pozostałem bielizny. W pewnym momencie muzyka się zatrzymała, werble zaczęły grać a dziewczyny po kilku sekundach operowania ...
... rękoma przy dolnych partiach ciała, zsunęły majteczki na kostki i kontynuowały taniec wraz z powrotem muzyki. Zgrabnie wyjęły z nich po jednej nodze by drugą mogły kusić jeszcze bardziej i drażnić się ze mną. Po chwili szybkich ruchem nogi zrzuciły je w moim kierunku. Przez chwilę udało mi się zobaczyć nagą cipkę mojej żony. To było niesamowite wiedzieć że są nagie a jednocześnie tego nie widząc w 100% i mogąc jedynie oczami wyobraźni domyślać się jak wyglądają. Muzyka zaczęła się wyciszać a dziewczyny cofać za parawan. Zacząłem bić brawo. To było cudowne. Po chwili wyszły zza parawanu ubrane w jedwabne szlafroczki. Było widać radość w oczach ale też i skrępowanie. Ewa zaczęła mówić że zgadała się kiedyś z Moniką że widziała występ Dity von Teese i jakiś tak wyszło że im się to podoba i że Monika już próbowała swoich sił i była na jakimś kursie. Od słowa do słowa wyszło że Monice przyda się partnerka do ćwiczeń a Ewa potrenuje taniec i streaptease przed naszą okrągłą rocznicą która wypada za dwa miesiące. Wszystko ułożyło się w całość. Byłem pod ogromnym wrażeniem i poczułem się naprawdę miło że pomimo problemów, braku czasu i braku bliskości moja żona chciała dla mnie przygotować coś co zapamiętałbym do końca życia. Było mi jednocześnie strasznie głupio że posądzałem ją o zdradę. Dziewczyny zrobiły sobie po drinku i zaczęliśmy rozmawiać. Naprawdę dało się odczuć że dziewczyny nadają na podobnych falach. Opowiadały jakie były początki, jak jedna krępowała się drugiej, jak Ewa ...