1. Urojona zdrada żony


    Data: 20.06.2024, Autor: NylonMilf, Źródło: Lol24

    ... zmianę pozycji. Ewa ułożyła się na plecach i uniosła złączone nogi do góry. Ja uklęknąłem przed nią i jedną ręką trzymając jej nogi a drugą kierując penisa we właściwe miejsce, kolejny już raz dzisiejszego wieczoru wszedłem w jej kobiecość. Penis wciąż był sztwyny i nabrzmiały. Z czubka wypływał przeźroczysty preejakulat. Przystwiłem nogi i stopy Ewy ubrane w pończochy i sandałki do twarzy i zacząłem całować jednocześnie pieszcząć je rękoma. Uwielbiałem to robić zwłaszcza będąc jednocześnie w Ewie. Były cudowne w dotyku, gładkie, śliskie i delikatne. Nogi odziane w pończochy mieniły się pięknie w świetle i do tego ten cudowny zapach mojej kobiety spowodował że czułem że to kres moich poczynań i sperma już wędruje ku ujściu. Do tego Ewa pieściła moje jądra ręką. Uwielbiałą to robić a i dla mnie było to niesamowicie podniecające. Przyspieszyłem a moje ruchy stały się gwałtowne, poczułej jak palce Ewy zaczynają mi się wbijać w uda co znaczyło że naprawdę mocno to musi odczuwać. Jeszcze ułamek sekundy i nastąpiła eksplozja. Czułem jak z każdym skurczem kolejne porcje spermy wypełniają wnętrze pochwy mojej Żony. Uwielbiałem eksplodować w jej wnętrzu i wypełniać białym nektarem. Kolejne fale orgazmu przeszywały moje ciało. Był dziś wyjątkowo mocny a podniecenie nadal robiło swoje. Dalej byłem napalony więc nie czekałem tylko szybko zsunąłem się w dół i zacząłem pieścić łechtaczkę mojej żony, nie bacząć na wypływające wprost na pościel białe strużki spermy pomieszanej z sokami Ewy. ...
    ... Nie protestowała, wręcz czułem że tego jej w tej chwili potrzeba. Prawą ręką zaczęła bawić się moimi włosami a lewą pieścić swoje piersi. Przymknęła oczy i cichutko mruczała i dyszała z rozkoszy. Uniosłem wzrok by napatrzeć się na moją żonę w rozkoszy. Moje podniecenie się zmniejszyło do poziomu w którym zacząłem kontaktować to co dzieje się dookoła. Pole widzenia się rozszerzyło a słuch wytężył. Miałem dziwne uczucie że nie jesteśmy sami. Zatraceni w seksie całkowicie zapomnieliśmy że nie jesteśmy u siebie a Monika wyszłą tylko na chwilę. Ewa nadal w seksualnym transie nie dbała o to. Ja nieprzerywając pieszczot usłyszałem głośne oddechy które nie były naszymi. Odróciłem lekko głowę i wzrok w kierunku drzwi nie odrywając języka od łechtaczki Ewy i dopiero teraz dostrzegłem że Monika stoi w drzwiach. Ale powiedzieć że stoi to było o wiele za mało. Stała patrząc na nas, przysłonięta trochę futryną drzwi ze spuszczonymi spodniami od dresu i podwiniętą bluzą spod których było widać nie zdjęty pas, pończochy i zsunięty do połowy stanik. Jedną ręką pieściła i ugniatała swoje piersi a drugą poruszała masując swoją kobiecość. Nogi miała lekko zgięte i zaciśniete na swojej dłoni. Ciekawe jak długo już tam stoi pomyślałem ale ani przez sekundę nie zastanawiałem się czy mam przerwać pieszczoty. Magia chwili i bliskości Ewy powodowały że nie byłem w stanie się od niej oderwać. Wróciłem wzrokiem do mojej Ewy która miała przymknięte oczy i z trudem łapała kolejne oddechy. Zbliżał się jej ...