Zdolny uczeń
Data: 06.07.2024,
Autor: horus33, Źródło: Lol24
... jak sam zareagowałby na myśl, że ktoś podglądał go jak uprawia seks.
- No młody siadaj, albo cię do tego zmuszę.
Dawid oparł się o kolejne drzewo czujnie obserwując bandziora, gotowy w każdej chwili zerwać się do ucieczki i zastanawiając się o co do diabla może mu chodzić. Nie wyglądał na wkurzonego, a raczej na rozbawionego.
- Co myślisz o Pani Zborowskiej? Niezła z niej cipka prawda? - Andżelika Zborowska tak się nazywała. Daniel przytaknął, a Kosa mówił dalej bawiąc się papierosem – wiesz młody tak sobie myślę, że przydałbyś mi się.
- Do czego – zapytał, bo pauza przedłużała się nieznośnie.
- Ach, widzisz młody, Pani Zborowska to niezwykła suczka. Można z nią zrobić praktycznie wszystko czego zapragniesz, rozumiesz mam nadzieję. Lubi stanowczych facetów, takich co to wezmą ją ostro, bez pitolenia o miłości, przytulania, zresztą sam widziałeś, jest do tego stworzona. A i ja lubię… może znęcać to za duże słowo... upokarzać też nie, pomiatać? Tak to chyba dobre słowo, wiesz mam nadzieję o co mi chodzi. Lubię łamać ten jej hardy karczek raz za razem i sprawiać, że szczytuje, błaga o więcej. I tak sobie pomyślałem, że fajne będzie kazać jej bzykać się z tobą, a może z nami oboma. To jej się spodoba, choć jeszcze tego nie wie.
Po usłyszeniu ostatnich zdań Dawid zaniemówił wpatrując się w Kosę. Szukał w jego twarzy choć skrzywienia wargi, tiku, który powie mu, że to żart. Kiedy się nie doczekał przełknął z wysiłkiem ślinę i wykrztusił.
- Nie potrafię być taki ...
... jak ty.
- I nie musisz. Rób tylko to ci każę i będzie git.
Myśl o dotykaniu tak niesamowitej kobiety powodował, że krew zmieniała się w jego żyłach w płynny ogień, a serce waliło jak młot. Czyż mógł odrzucić taką szansę?
- Ale, dlaczego ja. I czy to w porządku ją tak traktować nie pytając o zgodę – próbował jeszcze reaktywować swoje sumienie.
- Dlaczego ty? Bo już nas widziałeś, a nie chcę wtajemniczać w nasze sprawy nikogo innego. Poza tym spodobasz jej się. Taki młodziutki i niedoświadczony. A co do tej drugiej sprawy. Ech gnojku, nic nie wiesz o kobietach. To prawda, że większość chce wygodnego domu, stabilizacji, miłości i bezpieczeństwa w związku. Seks wyobrażają sobie jako masaże, kolacje przy świecach, jakieś ślimakowe ruchy przed kominkiem. Romans rozumiesz? Ale po jakimś czasie każdemu się nudzi i zaczyna pragnąć czegoś ostrzejszego. Nawet nie zdrady, ale żeby ktoś je wziął mocno pokazał, że to on jest mężczyzną i wziął ją jak mężczyzna. Niestety niektórzy tego nie potrafią, dodatkowo kobiety same wychowują sobie miękkich dupków, a i faceci są leniwi. Naszej Pani Zborowskiej trafił się wyjątkowo grzeczny i bardzo leniwy mąż, pewnie dlatego go zostawiła. Gdy tylko ją spotkałem od razu wyczułem w niej to coś. To jak młody wchodzisz w to.
- Tak, wchodzę – wypalił od razu, bo myśl o odrzuceniu propozycji wydała mu się kuriozalna.
- No, to rozumiem – Kosa odrzucił peta i wstał – bądź w sobotę u niej w domu, tak o dwudzieste pierwszej tylko tak żeby nikt ...