1. Dzieci mgły – mężczyzna w czerwieni


    Data: 12.07.2024, Autor: Somebody, Źródło: Lol24

    ... zmysły, muszę porozmawiać z lekarzem, nie narażę Nikonium na rządy wariata… Ponownie… – głos chłopaka uległ załamaniu, jego głowa bezwładnie opadła na pierś.
    
    – Lekarz doradzi ci abdykację, a tobie nie wolno abdykować w tej chwili… Nikonium potrzebuje króla, takiego jak ty, który utrzyma pokój…
    
    – Byłoby nam dobrze razem… Abdykowałbym, przyjechał do ciebie, moglibyśmy wspólnie pracować przy sadach, zbudować dom, założyć rodzinę… Bez korony i w ciszy wszystko byłoby inaczej.
    
    – Nie! – tak naprawdę niczego nie pragnęła bardziej niż tego, by Assan zrzekł się władzy, umożliwiając im wspólne życie. Jednak wychowana w duchu dworskich intryg i manipulacji, jak mało kto rozumiała potencjał sytuacji oraz jej możliwe korzyści. Tak naprawdę stan umysłu chłopaka nie był istotny. Istotnym było, co pomyślą ludzie, gdy brunet zacznie opowiadać, że wykonuje polecenia niewidzialnego mężczyzny. Nawet jeśli miał prawdziwy dar widzenia, nikt nie starałby się tego zrozumieć. Jedyne co by w dostrzegli, to kolejnego szalonego tyrana, co dla Assana skończyłoby się tragicznie. Madeleine mogła temu zapobiec, a przy okazji zgarnąć kilka okruchów dla siebie i Olyrionu. Musiała tylko wyjaśnić ukochanemu swój tok myślenia – Masz pewne obowiązki i ja mam obowiązki, od których żadne z nas nie może uciec, choćbyśmy bardzo chcieli…
    
    – Wolę odejść zanim uznają mnie za szaleńca i… Domyślasz się, jak to się skończy…
    
    – Dlatego potrzebujesz mnie. Będę nad tobą czuwać, żeby nikt nie poznał twojego ...
    ... sekretu, pomagać w codziennych obowiązkach, gdy nie będziesz czuł się pewnie, wspierać cię na każdym kroku, aby nic nie zagroziło stabilności Nikonium. To państwo jest tak wyniszczone wojnami, że nie zniesie kolejnej, a konflikt byłby nieunikniony po twojej rezygnacji – przekonywała dziewczyna. Widziała w oczach bruneta, że zaczyna się wahać. Kochał Nikonium i bardzo pragnął być dobrym władcą, by odpokutować za czyny ojca. Dlatego poświęciłby wiele, aby państwo pozostało w spokoju i dostatku – Wiem, że nie jesteś gotowy, by zrobić mnie królową, ale gdybyś wyznaczył mi jakiś urząd, który nie wymaga szlacheckiego pochodzenia, a który uzasadniałby moją stałą obecność przy twoim boku…
    
    – Nie, Maddie. On kazał mi wyjechać… – przerwał, na moment, po czym powrócił do dawnego wspomnienia – Zawsze zastanawiali się, jak przeżyłem zamach na ojca. Kiedy go otruto, szukano mnie, chciano usunąć cały ród, ale ja byłem wtedy poza zamkiem. Mimo iż był środek nocy i nie wiedziałem co się dzieje, byłem bezpieczny, w dokach, skąd akurat miał odpływać statek elfów. Nikomu nie mówiłem, ale lord Ross znalazł mnie tylko dlatego, że mężczyzna w czerwieni mnie obudził tamtej nocy, zaprowadził do portu i pokazał dok. Może powinienem go słuchać, Maddie? Może on wie lepiej co robić?
    
    – Nie możesz teraz wyjechać! Poza tym dokąd?
    
    – O świcie odpływa okręt do północnych krain. Kupujecie od nich olej, prawda? Mógłbym tam zostać jakiś czas… Znam sześć języków biegle, trzy inne powierzchownie, umiem nawigować, ...
«12...6789»