Miłość która nie powinna się zdarzyć, ale jednak się zdarzyła 2
Data: 01.03.2019,
Autor: Aleksandra, Źródło: Lol24
... delikatnie do siebie, łącząc nasze usta. Brunet pogłębia pocałunek, który staje się namiętny. A we mnie budzi się pożądanie. Motyki w brzuchu zaczynają szaleć. Jego usta są cudowne. Chłopak łapie moją talię, bez żadnego wysiłku podnosi mnie i sadza sobie na kolanach. Całujemy się namiętnie.
Odrywamy się od siebie na chwilę. Zamykam oczy i stykam się z jego czołem, bawiąc się końcówkami jego włosów.
-Nie chcę abyś się mnie obawiał.
-Chloe kochanie, nie boje się ciebie. Nie masz, czym się martwić, bo wiem, jaka jesteś naprawdę.
Patrzy na mnie z miłością i muska moje usta. Wtulam się w jego ciepłe ciało. Zaciągam się jego zapachem a moje ciało się rozluźnia.
Dotykam jego twarzy, wplatając palce we włosy i drapiąc go po głowie.
- Zaraz przyjdę.
Wstaję i daję buziaka mu w usta.
- Gdzie idziesz?
- Po telefon.
- Dobrze, tylko wróć szybko.
Wychodzę z pokoju posyłając mu uśmiech. Zbiegam po schodach i podchodzę do wieszaka, na którym wisi moja kurtka. Wyciągam telefon z kieszeni i kieruję do kuchni po butelkę wody. Wracam na górę, zatrzymuję się w drzwiach i przyglądam się mężczyźnie. Chodzi po pokoju, sprzątając pokój. Bose stopy, krótkie spodenki i koszulka z długim rękawem zakrywająca jego śniaki. Nie mogę patrzeć na to, gdy się schyla po ubrania i krzywi się z bólu.
-Zostaw ja to zrobię. Widzę, że bolą Cię żebra.
Podnosi wzrok na mnie i uśmiecha się lekko. Skanuje moją sylwetkę.
-Nie boli aż tak mocno, że mam leżeć w łóżku.
Schyla się, ...
... podnosząc swoją koszulkę. Znowu się krzywi z bólu.
-Wiem Will, ale usiądź ja to zrobię, dobrze?
Spogląda na mnie, skanując moją twarz. Chyba wie, że ze mną nie wygra. Podchodzi do łóżka siadając na nim.
-Mogę Cię o coś zapytać?
O co? Nie wiem czy dam radę odpowiedzieć ci na te trudne pytania.
-Jak bardzo potrafisz komuś zrobić krzywdę?
Patrzę na niego i nie mam pojęcia, co mam mu powiedzieć. Gdy mu powiem, wiem, że będzie się mnie bał tak jak wszyscy. A nie chcę tego.
-Nie chcę, żebyś się mnie bał, gdy to powiem.
-Nie boję się Ciebie i nigdy nie będę, bo wiem, jaka jesteś wrażliwa.
Jego odpowiedź krąży w mojej głowie. Jesteś wrażliwa. Jesteś wrażliwa. Jesteś wrażliwa. Jesteś wrażliwa.
-12 czerwca. Przed zakończeniem roku w szkole średniej. Byłam na imprezie ze znajomymi. Gdy wyszłam by zapalić, pijany facet przykleił się do mnie i proponował rzeczy, które jak się domyślasz nie przyjmuję. Odmówiłam. Ochroniarz, który był moim znajomym, nie zdążył dostać się do mnie, bo było tyle ludzi. A ja dostałam w twarz, upadłam. Facet wylądował w szpitalu ze złamaną ręką, nosem i dwoma żebrami. Sprawa została załatwiona na moją korzyść. Samoobrona.
Chłopak przygląda mi się. Przełyka ślinę na dźwięk mojego głosu i obrażeń tego palanta.
-27 listopada. Biegałam w nocy. Jakiś kretyn wciągnął sobie z nudów i mnie zaatakował w lesie z nożem w dłoni. Stracił przytomność po dwóch uderzeniach. Za pierwszym złamałam mu nos.
Prostuję się i podchodzę do niego. ...