1. Problem prawny I


    Data: 20.08.2024, Kategorie: BDSM Autor: Luxe Tie, Źródło: SexOpowiadania

    ... Zdecydowanie nie mogła się ruszyć. W tym momencie Lea powiedziała- To Ci się spodoba. -I założyła jej skórzaną maskę na twarz. Marie, od tego momentu była całkowicie ślepa. Maska miała tylko otwór na usta i nos. Nagle poczuła coś, czego nie czuła od dawna. Poczuła jak coś w nią wchodzi - „Ożesz jakie to wielkie” - to był chyba wibrator, z 20 cm minimum. Zawyła nie wiedząc czy jej się to podoba czy nie. Targały nią sprzeczności, nie wiedząc czemu - poczuła że robi się mokra i to wbrew jej woli! Spróbowała złączyć nogi, jednak wybornie zaciśnięte na jej udach i kostkach liny uniemożliwiły to. Nawet jeśli cały proces trwał kilka minut, dla niej były to długie godziny. Marie nie wiedziała czego się jeszcze spodziewać po tych ludziach. Lea uruchomiła wibrator, co zaowocowało pierwszym orgazmem Marie osiągniętym w niewoli. Delikatnie jęcząc poczuła że ktoś ją łapie za głowę. To była silna, prawdopodobnie męska dłoń. Dotychczas leżąca na boku głowa Marie została gwałtownym, zdecydowanym ruchem ustawiona na wprost. I wtedy dowiedziała się, że Radke jest słusznie obdarzonym mężczyzną, prawie od razu poczuła go na tylnej ściance jej gardła. Łzy napłynęły jej do oczu, nawet nie zdążyła zaprotestować. Mecenas regularnymi silnymi ruchami zaczął ją posuwać w usta. Odpuszczał tylko gdy zaczynała się cała wierzgać nie mogąc nabrać powietrza. Jak się przekonała, był niezwykle wytrwały, aż zaczęły ją w specyficzny sposób boleć usta. Wciąż czuła wibrator, nie mogła się ruszyć, nic nie widziała, ...
    ... mogła tylko czuć. A czuła się… świetnie. Takiego uczucia się nie spodziewała, wiedziała że tego nie chce, jednak z jakiegoś powodu nie utrudniała mu w żaden sposób zabawy. Wtedy poczuła pulsowanie jego członka, doskonale wiedziała co się stanie, był jednak jeden problem. Gdy bawiła się ze swoimi poprzednimi partnerami praktycznie nigdy nie pozwalała, żeby mężczyzna spuścił się jej do ust, połknięcie nasienia było dla niej wręcz abstrakcją. Radke nie raczył jej zapytać o zdanie, zamiast tego, gdy nadszedł czas zalał jej usta słoną spermą. „Boże, chyba dawno nie dochodził, ile tego jest”. Szybko wypełnił całe dostępne miejsce nasieniem, Marie jednak usilnie walczyła z połknięciem, uznawszy, że Mecenas będzie musiał ją zmusić jeśli oczekuje połyku. Minęła chwila, a sytuacja stawała się krytyczna, Mecenas trzymał przyrodzenie w jej ustach cierpliwie czekając aż sama się zdecyduje na odpowiedni krok. Ponieważ jednak Marię nie współpracowała, zacisnął jej nos, tak aby powietrze mogło dostać się tylko przez usta zapełnione jego spermą, a zatkane penisem. Kapitulacja przyniosła ulgę płucom, połknęła całość czując się przy tym podle. „Jestem szmatą” - pomyślała o sobie. Adwokat poklepał ją po policzku gratulując smacznego posiłku.- Wyrobisz się, po stu klientach wyrobisz sobie nawyk - podsumował jej położenie.Marie powoli dochodziła do siebie po ostrej zabawie zafundowanej przez jej Szefa.- Proszę - powiedziała. - Nie musisz tego robić, zabawiłeś się, teraz odpuść. Nikomu nie powiem, ...
«12...4567»