Wakacje u Cioci cz.1
Data: 23.08.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: Pan Dollar, Źródło: SexOpowiadania
... w miejscach, na których opierała swoje pięty. Trwałem jednak dalej. Po kolejnym kwadransie zaczęły mnie już lekko boleć ręce i kolana, nie dostałem jednak polecenia więc starałem się wytrwać dalej. Po kilku minutach poczułem jednak zmianę i jedna ze stóp cioci zaczęła delikatnie poruszać się w dół, aż zahaczyła o jądra. Wpierw masowała je, potem starała się przyciskać coraz mocniej i mocniej. Odczuwałem delikatny ból jąder, jednak nie było to coś czego nie dało się wytrzymać. Nagle przestałem czuć jej stopę i myślałem, że zaraz ściągnie drugą, wtem poczułem średnio mocne uderzenie w jądra. Jęknąłem z bólu i wypuściłem powietrze, odruchowo próbując złapać się za jądra. Usłyszałem jednak jej głos.
-Zostań w pozycji, w której jesteś i nie ruszaj się. -
Z mocnym oporem ciała ponownie ustawiłem się w poprzedniej pozycji, a jej stopa znów wróciła do gniecenia jąder. Gdy znów przestałem czuć jej stopę już wiedziałem co zaraz nastąpi. Drugie uderzenie było delikatnie mocniejsze. Musiałem użyć całej siły woli, aby pozostać na miejscu. I tak dalej trwałem w tej pozycji, na przemian to mając ugniatane i kopane jądra. Ostatni kopniak był najmocniejszy, że wszystkich i tego nie wytrzymałem i poleciał na podłogę łapiąc się za bolące jaja. Malwina jednak nic nie powiedziała, specjalnie pozwalając mi odpocząć.
Po kilkunastu minutach odpoczynku w końcu się odezwała tonem pełnym autentycznej troski.
-I jak tam skarbie? - spytała tonem pełnym autentycznej troski.
-Boli ciociu. ...
... - rzekłem już uspokoiwszy oddech, ale dalej czuć rozchodzący się ból w podbrzuszu.
-Domyślam się. Realizacja siebie wymaga jednak czasu, wytrwałości i poświęcenia. Jeśli chcesz możemy przerwać teraz i wrócić do tego później. -
Miałem na to wielką ochotę obawiając się dalszego bólu. Po chwili jednak postanowiłem, że nie podam się ledwo po pół dnia, pamiętając, że sam tego chciałem.
-Możemy kontynuować. -
-A więc chodź za mną. Możesz na nogach, jeśli będzie ci wygodnie. -
Nie miałem siły, aby wstać i udałem się za nią na czworaka. Jak się okazało, kierowaliśmy się w stronę łazienki.
-Co tu robimy? - spytałem.
-Zaraz zobaczysz. - powiedziała unosząc deskę -Daj tutaj swoje jaja. - wskazała palcem na fragment porcelany na brzegu toalety.
Zrobiłem jak kazała. Odchyliła mojego penisa do tyłu, tak by na brzegu została jedynie moszna i opuściła na nie delikatnie deskę.
-Masz zostać w tej pozycji, dopóki nie skończę. - powiedział po czym siadła na desce, przygniatając nią jądra. Przytrzymywała się co prawda, aby nie siedzieć całym ciężarem ciała, ale jednak czułem ponownie mocny ból jąder. W międzyczasie rozpoczęła sikanie, na które miałem zapewne patrzeć. Musiała długo trzymać, albo mi się tak czas dłużył, bo strasznie długo to trwało, w końcu jednak skończyła.
-Możesz je wyciągnąć. -
Z ulgą to zrobiłem siadając na podłodze. Ona jednak nie wstała tylko przysunęła się na skraj toalety, rozchylając cipkę palcami.
-Ręce za plecy i wyczyść mnie teraz. ...