W Rozkroku
Data: 08.01.2025,
Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... – Ale muszę iść do pracy, a Ty na zajęcia
Po prysznicu szybko się osuszyłyśmy i ubrałyśmy. Klara wybrała na dziś czarną, dopasowaną sukienkę i granatowy sweter, który podkreślał jej urodę. Ja zdecydowałam się na szarą spódnicę, białą bluzkę i marynarkę, chcąc wyglądać profesjonalnie, mimo że myśli krążyły wokół porannej namiętności.
Zjadłyśmy szybkie śniadanie i spakowałyśmy torby. Klara spojrzała na mnie z czułością, zanim opuściłyśmy mieszkanie.
- Spotkamy się później, dobrze? – zapytała, chwytając mnie za rękę przy drzwiach.
- Oczywiście. Nie mogę się doczekać – odpowiedziałam, uśmiechając się do niej. Rozstanie było trudniejsze, niż się spodziewałam, ale wiedziałam, że czekał nas wieczór pełen bliskości.
Droga do pracy była pełna myśli o Klarze i o tym, co miało się wydarzyć. W biurze czekały mnie codzienne obowiązki, ale w sercu czułam ciepło i radość, której nic nie mogło zniszczyć.
Gdy dotarłam do biura, rozłożyłam swoje rzeczy i usiadłam do swoich obowiązków. Mimo codziennych wyzwań, czułam się pewniejsza siebie i gotowa na wszystko, co przyniesie dzień.
Niestety, nam obu nie udało się spotkać wieczorem. Każda z nas uległa natłokowi obowiązków. Oczywiście poinformowałyśmy się wzajemnie wiadomościami.
- „Kochana Marto, przepraszam, ale dzisiaj nie dam rady się spotkać. Mam tyle do zrobienia na uczelni i muszę dokończyć projekt na jutro. Obiecuję, że nadrobimy to jutro. Tęsknię za tobą już teraz. Buziaki, Klara.”
Westchnęłam, czytając jej ...
... sms-a. Szkoda, że nasze plany się nie udały, ale rozumiałam. Sama byłam pochłonięta pracą, a stos papierów na biurku zdawał się nie mieć końca.
- „Rozumiem, Klaro. Też mam dzisiaj mnóstwo pracy. Odpocznij i nie przepracuj się. Też za tobą tęsknię. Uścisków moc, Marta.”
Wróciłam do swoich obowiązków, ale myśli wciąż krążyły wokół Klary. Nasze poranne chwile pełne namiętności i czułości były teraz jedynie wspomnieniem, które dodawało mi siły w trudnym dniu. Wiedziałam, że przed nami jeszcze wiele takich chwil, a nasza relacja dopiero się rozwijała na płaszczyźnie intymnej.
Wieczorem, po ciężkim dniu pracy, wróciłam do pustego mieszkania. Wzięłam gorący prysznic, który pozwolił mi zmyć zmęczenie i stres dnia. Usiadłam na kanapie z kubkiem herbaty, próbując się zrelaksować. Choć byłam sama, czułam ciepło i bliskość Klary. Wiedziałam, że mimo oddzielnych obowiązków, nasze więzi są wyjątkowe i silne.
Zasnęłam z myślą o niej, czekając na kolejny dzień, który miał przynieść kolejne wyzwania, ale i nowe chwile spędzone razem. W sercu czułam, że mimo natłoku pracy i obowiązków, nasze uczucie, ktyóre zapowiadało się rozwojowi.
Mimo że nie udało mi się spotkać z Klarą, to w nocy czułam, jak po późnym powrocie przyszła do mojego łóżka i się we mnie wtuliła. Nie miałam siły na interakcję, ale było to przyjemne uczucie. Jej ciepło i obecność były kojące, jak delikatny balsam na zmęczoną duszę.
Czułam jej oddech na swojej skórze i słyszałam spokojne bicie jej serca, które ...