1. Olivia, Victoria II – cz. XLIII


    Data: 07.05.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... Przemyśl to na spokojnie i zastanów się czy nie warto by było czasem ugryźć się w język, zanim wypowie się takie czy inne słowa o kimś czy do kogoś, które potrafią ranić i obrażać tego kogoś – powiedział Andrei, patrząc na córkę spokojnym i dość przychylnym spojrzeniem.
    
    Po jego słowach zapadła w pokoju cisza. Tak Maria, jak i Elena wymieniły spojrzenia i patrzyły na Andrei’a z niejakim zdziwieniem, ale i podziwem. Żadna z nich nie spodziewała się, że ten prostolinijny, spokojny facet, mąż i ojciec, który do tej pory nigdy nie zabierał głosu w sposób tak racjonalny i wyważony, jest zdolny do wyrażenia takiej opinii.
    
    Andrei zauważył wymianę spojrzeń pomiędzy żoną i córką, więc domyślił się, że być może, to jego słowa wywołały taką ich reakcję. Uśmiechnął się i przygładził wąsy.
    
    - No, cóż! Życie i przebywanie z mądrymi, pięknymi kobietami czasami oddziaływuje pozytywnie i przemienia człowieka. Pewnie tak stało się i ze mną. Wasz wpływ spowodował, że zacząłem myśleć trochę innymi kategoriami i na znacznie wyższym poziomie – powiedział Andrei, patrząc na swoje kobiety wesołym spojrzeniem.
    
    - Chyba masz rację tato. To tylko potwierdza znane powiedzenie, że ‘człowiek uczy się przez całe życie….’ – powiedziała Elena i urwała, bo Maria natychmiast dodała, śmiejąc się: - I głupi umiera.
    
    - Mamo, jak możesz? – zaprotestowała Elena, ale jej buzia trochę się wypogodziła.
    
    - Nie przejmuj się, córciu. Mama już tak ma. Jej słowo zawsze musi być na wierzchu – powiedział ...
    ... Andrei, włączając się do rozmowy.
    
    - A więc kończąc całą sprawę, czekamy na przyjazd Victorii i Roberta z całą ferajną. Zobaczymy, jak oni podejdą do tego tematu, kiedy przedstawimy im nasze argumenty – podsumowała rozmowę Maria.
    
    ********************
    
    W czasie, kiedy w Hajduszoboszlo trwały dywagacje na temat ich przyjazdu do kurortu, Victoria i Robert usatysfakcjonowani przerwą w podróży i pobytem na ulubionym parkingu, połączonym z grupową zabawą seksualną w różnych konfiguracjach, przez chwilę odpoczywali, obserwując poczynania Juliana z Olivią i Violettiną.
    
    Widać było, że w tej grupie rej wodzi Ollivia, a pozostała część grupy w jakiś sposób podporządkowała się tej rezolutnej nastolatce. Wyglądało na to, że dobrze się bawią, bo Julian wyraźnie kierował się jej wskazówkami i uwagami, starając się kopiować niektóre poczynania Roberta, aby zadowolić dwie bardzo młode, ale wymagające partnerki.
    
    Violettina, czując na sobie spojrzenia tak Roberta, jak i Victorii, była nieco bardziej skrępowana od Olivii, ale w pewnej chwili zobaczyła, że Kasia, unosząc w górę ręce ze wzniesionymi kciukami, wyraźnie jej kibicuje. To spowodowało, że poczuła się pewniej.
    
    Widząc, że Olivia jest bardziej zainteresowana ustami i językiem Juliana, postanowiła zająć się jego nie do końca pobudzonym kutasem. Zdecydowanym ruchem przyklękła pomiędzy jego nogami i pochyliła się, obejmując dłońmi leżącego i podrygującego lekko kutasa Julka.
    
    Julian oderwał się na chwilę od cipki Olivii i zerknął ...
«12...789...»