1. Szefowej sie nie odmawia


    Data: 13.06.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lions, Źródło: SexOpowiadania

    ... striptiz był bardzo podniecający. Sweterek poleciał w kąt, Marta sięgnęła do zapięcia stanika i rozpięła go po czym pofrunął za sweterkiem. Moim oczom ukazały się wspaniale wyrzeźbione ciało, płaski i gładki brzuch oraz kształtne piersi, do których automatycznie zbliżyłam usta i ujęłam w ręce. Były cudownie jędrne w dotyku. Całowałam jej piersi, drażniąc ustami, które chwytałam mocniej dłońmi. Wodziłam językiem po dekolcie i wokół cycków. Marta przerwała mi i dalej zajmowała się mną. Ustami schodziła niżej, językiem zataczała kręgi wokół pępka. Nie spuszczała ze mnie wzroku, w którym było pożądanie. Coraz większy był zasięg krążenia językiem, zahaczała nim coraz niżej wywołując płytszy dech. Szefowa zdjęła ze mnie spódniczkę i rozdarła rajstopy, na co lekko się obruszyłam.- Eeej!- Cii, kupię Ci seksowniejszeMarta zbliżyła usta do mojego krocza i obcałowała delikatnie moją kobiecość przez majtki. Zębami i rękoma chwyciła brzegi moich majtek i zaczęła ciągnąć w dół. Zeszły gładko. Rajstopy zostały podarte do reszty. Marta położyła się znów na mnie. Pocałowałam ją w usta i spojrzałam w oczy. Wzrokiem błagałam aby wylizała mi cipkę. Już nie przedłużała i zanurkowała między uda. Zamknęłam oczy i oddałam się Marcie. Poczułam jej wargi na dole, gorące i pełne wilgoci. Zajmowała się moim najczulszym miejscem. Drażniła językiem łechtaczkę, zataczając kręgi wokół niej. Co jakiś czas brała w usta i ssała delikatnie. Jedną ręką poszła do góry na piersi, które drażniła na zmianę, a drugą ...
    ... wsunęła pod pośladek, drażniąc go pazurkami. Wiłam się od tego i pojękiwałam głośno, nie przestawałam ani na chwilę. Czułam, się jak w niebie. Oderwała się od mojego skarbu. Podniosła się i spojrzała mi w oczy. Ręką z piersi zeszła na moją myszkę. Zaczęła ją pieścić wpierw delikatnie, a potem mocniej. Zaczęłam poruszać przy tym udami, wzdychać, Marta z podniecenia wzdychała razem ze mną, zerkając wprost w moje oczy. Ponownie językiem zajęła się cipką. Ty razem agresywniej, pracowała śmielej. Język wsuwała do środka. Położyłam ręce na głowie Marty i dociskała ją do swojej cipki. Ekstaza nadchodziła wielkimi krokami. Język został podmieniony, a moje wnętrze wypełnione zostało jej palcami. Zaczęłam szczytować, wtedy poczułam usta na łechtaczce, to wystarczyło abym szybko osiągnęła spazmatyczny orgazm. Wywracało mną na boki. Następowało powoli opanowanie. Czułam jak leje się ze mnie śluz, a leżałam i potrzebowałam chwil na dojście. To co zrobiła ze mną szefowa była niczym jazda na kolejce górskiej. Marta wyjęła ze mnie palce. Szelmowsko patrząc mi w oczy, starannie oblizała je z moich soków i głęboko mnie pocałowała. Jej język, bezczelny i władczy, smakował mną i bez skrępowania badał wnętrze moich ust, rozpalając mnie na nowo. Tarzałyśmy się splecione po ladzie, gorąco się całując. Spadłyśmy ze stolika na podłogę, okrytą dywanem, na co obie zaczęłyśmy się śmiać. Uznałam, że czas na rewanż z mojej strony. W przerwie między pocałunkami zdyszanym głosem rzekłam- Chcę teraz Twojej ...
«12...678...»