1. Szefowej sie nie odmawia


    Data: 13.06.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lions, Źródło: SexOpowiadania

    ... pizdyNie odpowiadała zbędnie, tylko zdjęła z siebie spódniczkę i stringi pozostając w samych pończochach na pasku. Usiadała mi na twarzy, ostry zapach mokrej cipy aż zawrócił mi w głowie. Spojrzałam jej w oczy i widziałam w nich tylko pragnienie rozkoszy. Chciwie zanurzyłam w niej twarz. Lizałam jej gorące płateczki, brałam do ust raz jeden, raz drugi, na zmianę. Język pracował aż po drugą dziurkę, aby zaraz wrócić do pieszczenia twardej łechtaczki. Jedną ręką poszłam do góry na piersi, które drażniłam na zmianę, a drugą wsunęłam pod pośladek, drażniąc go pazurkami. Tanecznie się wiła się od tego i pojękiwała i wzdychała głośno, a ja nie przestawałam ani na chwilę. Czułam, że jej dobrze i sprawiało mi to prawdziwą radość . Po chwili krzyczała gardłowo. Ależ te dźwięki i ruchy mnie jarały. Zaciskała jedną rękę na moich włosach, drugą złapała moją ugniatającą jej pierś dociskając mocniej. Mój język od jakiegoś czasu domagał się przerwy. Nie doświadczenie w robieniu minetki spowodowało moje szybkie zmęczenie, ale czułam jak dochodziła, więc kontynuowałam. Powiedziałam sobie, że muszę dać radę. Parę ruchów językiem i jej ciało wyprężyło się w łuk, uda zacisnęły na mojej głowie. Opadła na mnie plecami. Wydostałam się spod niej i położyłam obok. Całowałam i pieściłam dłońmi jej zgrabne ciało.- Marta… Było mega!!! - odezwała się szefowa- Naprawdę? Jesteś moją drugą osobą w życiu, z którą poszłam do łóżka. Pierwszą kobietą…- Udany debiut kochana. Jak wrażenia?- Nawet nie wiesz jaka ...
    ... to dla mnie przyjemność, z niczym nie potrafię porównać.- Moja cipka będzie teraz chętna na częste powtórki w Twoim wykonaniu- Z chęcią będę zaspokajać swoją szefową.- Na to liczę po dzisiejszym- Marta, powiedz mi w swej szczerości. Jesteś lesbijką?- Nie, jestem biseksualna- A ile dziewczyn już przeleciałaś?- Jednej ręki nie wystarczy… - na co uśmiechnęła się szelmowsko – wolę cipki, ale nie pogardzę od czasu do czasu kutasem- Rozumiem- A’propos kutasów…– przerwała zdanie i wzięła mnie za rękę. Zaprowadziła nas do sypialni, podeszła do szafki nocnej i wyciągnęła sztucznego penisa na pasku. Zbliżyła się do mnie z powrotem i głęboko mnie pocałowała. Przerwała, milcząc i szelmowsko się uśmiechając, zakładała mi pasy ze sztucznym penisem. Mając go już na sobie, Marta nałożyła na niego prezerwatywę i nawilżyła go lubrykantem.- Przeleć mnie – wyszeptała mi do uchaNastępnie weszła na łóżko, wypięła swój zgrabny tyłeczek w moją stronę. Podążyłam za nią, pochyliłam się i ukąsiłam lekko w szyję. Moje dłonie zaczęły błądzić po jej nagim ciele, masowałam pośladki i przygotowywałam dziurkę na wejście. Byłam lekko zestresowana, na do tej poryto ja byłam brana i czułam brak doświadczenia. Przypomniałam sobie jak robił to ze mną były chłopak i powoli wbiłam się w nią. Syknęła i wypięła się jeszcze bardziej w moją stronę. Poruszałam się w niej z każdym pchnięciem szybciej. Złapałam sprawny rytm i bzykałam szefową w najlepsze. Podobało mi się coraz bardziej, była moją suką. Marta współgrała ze ...