Nie tak szybko!
Data: 05.07.2025,
Autor: Anonim, Źródło: Lol24
... nachyliłem się nad nią, przypominając o sobie jej pulsującym sutkom. Gładziłem i śliniłem boskie ciało milimetr po milimetrze, chcąc, aby prosiła o więcej. Niecierpliwa ręka dotarła w końcu do pulsującego punkciku, ocierając się o jego wilgotność. Sarah wygięła się w łuk, tym samym podsunęła mi pod nos sterczące balony, abym nadal się nad nimi pastwił.
Była piękna i gdy się tak wierciła, przypominała Afrodytę, która wyłaniała się z muszli, po relaksującym śnie.
Zabrakło mi tchu i rozdzierało klatę, kiedy zacząłem poznawać jej myszkę, rozcierając lepki śluz pomiędzy palcami. Wszystko we mnie pulsowało i błagało, aby zakończył tę zabawę i przeszył Sarah mieczem jak rycerz serce smoka – cipka była tak mokra, że aż chlupało.
– Pragnę cię Michael – stęknęła mi wprost do ucha, kiedy próbowałem gładkiej skóry na szyi. – Zanurzysz dzisiaj swojego pana w mojej pani? – pojękiwała głośno, sygnalizując, że bardzo tego pragnie. – Proszę cię.
– Na te słowa właśnie czekałem. – Wyszczerzyłem zęby i rozchyliłem uda, wchodząc w nią, jak wkręt w deskę. Była taka gorąca i ciasna, a poruszanie się w niej, to coś, o czym marzy każdy mężczyzna.
Wierciła się pode mną, dopasowując rytm. Długie nogi skrzyżowane na plecach, wbijały mnie w nią jeszcze głębiej. Musiałem trochę zwolnić, bo zaraz nastąpi apogeum mojej rozkoszy. Przekręciłem Sarah na siebie, aby poujeżdżała mnie trochę, a sam zająłem się jej arbuzami, które smyrgały po twarzy, którą wzniosłem w ich kierunku.
Skakała na ...
... chuju leniwie, aby oddalić to, co nieuniknione. Unosiłem się co jakiś czas do jej twarzy, kradnąc pocałunki albo łapałem za pośladki, nadając rytm.
– Jesteś taka cudowna – kwęknąłem, gdy jej dłonie zaczęły grać jajami w ping-ponga.
– Zaraz dojdę – posykiwała głośno, usiłując wyrwać mi wszystkie włosy z torsu.
– Chodź tutaj. – Znów byłem na niej, goniąc szybkim tempem, aż brakowało tchu, a pot ściekał po plecach.
Jej ciasna cipka zaciskała się na moim chuju tak mocno, że trudno mi było nim poruszać. Wcisnąłem dłoń pomiędzy splecione ciała i zacząłem pieścić łechtaczkę, co spowodowało, że przemieniła się w pumę, która bezsilnie próbowała dogonić zdobycz, zmagając się z przeszkodami, jakie zgotowała jej natura.
Była blisko, już prawie dochodziła, wtedy zabrałem palce z cipki, studząc jej podniecenie. Chciałem, aby dłużej odczuwała przyjemność, jaką starałem się jej sprawić.
Prężyła się, drapała po piekących już plecach i drżała, a ja posuwałem ją równym tempem, nie mając zamiaru się spieszyć.
Chciałem w niej być jak najdłużej i pozwolić fiutowi nacieszyć się wnętrzem.
– Michaelu, zakończ moje męczarnie, bo rozsypię się na milion kawałków, jeśli nadal będziesz mnie tak dręczył. – Wbiła mi paznokcie w pośladki i docisnęła biodra. Zagłębiłem się w cipce po same jaja, napotykając koniec tunelu.
– Mogę tak długo, więc… – Puściłem oczko i wyszedłem z niej gwałtownie, widząc zdziwienie na rozpalonej twarzy. – Zaraz coś na to poradzimy. – Pochyliłem się nad ...