Starsza siostra i Ja - Dziedzictwo (część 9)
Data: 11.03.2019,
Autor: Palmer, Źródło: Lol24
... po paru minutach zaczęła skwierczeć i wydzielać charakterystyczny apetyczny zapach. W tle zaś grała muzyka z nowo zakupionego samochodu Krzyśka. Zbliżał się wieczór, więc to była idealna pora na taką domową imprezę.
Starsza dwójka dzieci trochę zjadła, po czym udała się do pokoju Klaudii. Jednak nawet tam, słyszeli muzykę z zewnątrz. Za to najstarsi, nie żałowali sobie. Pomijając Monikę, która zadowolił się jedzeniem i bezalkoholowymi napojami. Co jakiś czas, wracała do środka, żeby sprawdzić co u dziecka. Z pozostałej trójki, Ania nie ustępowała w ilości wypijanych butelek Tyskiego. Jednak szybko dało o sobie znać, że za bardzo to jej nie służy. Wkrótce przysnęła na krześle. To był już dla niej koniec. Krzysiek poszedł więc po swojego syna, żeby odwiózł ją do domu. Razem z Konradem umieścił ją w stojącej na podwórku, czerwonej Alfie Romeo 159.
Kiedy Konrad był na miejscu, jego matka odzyskała przytomność. Trzymając ją mocno wokół pasa, pomógł jej wejść po schodach do środka mieszkania. Od razu skierował się z nią do sypialni i tam na jej prośbę, pomógł zdjąć wierzchnią warstwę ubrań. Ledwo siedziała na brzegu łóżka, po czym bezwładnie na nie opadła. Wtedy też zdał sobie sprawę jak atrakcyjną matkę posiada. Blond włosy, szczupłe nogi, wąska talia oraz piersi, wręcz wylewające się ze stanika. A teraz leży całkowicie nieprzytomna. Mógł zrobić z nią co zechciał. Dla pewności przesunął ją bliżej środka wielkiego łoża, a ona kompletnie na to nie zareagowała. Nachylając ...
... się, poznał po szybkości oddechu, że śpi. Wiedział, że nie wstanie, aż do rana.
Jedna z jego najgłębiej skrywanych fantazji, było móc kochać się ze swoją mamą. W zwykłych okolicznościach, było to w ogóle nie możliwe. Jednak teraz miał możliwość, choć po części spełnić swoje dawne marzenie. Usiadł więc obok niej na łóżku i położył swoją dłoń na jej seksownym biustonoszu, mocno opinającym piersi. Miała je na prawdę duże, choć nie tak jak jej siostra. Jednak to, że była jego matką, zmieniało wszystko. Czuł ogromne podniecenie całą sytuacją.
Odpiął więc ramiączka stanika, jednocześnie obserwując czy jego mama się nie budzi. Widząc, że nie reaguje, postępował coraz śmielej. Bez problemu odsłonił te dwie półkule, tak skrzętnie skrywane pod kawałkiem materiału. Piersi od razu opadły po obu stronach jej ciała. Konradowi aż zabrakło tchu, gdy zobaczył je całkowicie nagie. Miała małe piękne ciemno różowe sutki, aż proszące o pieszczoty. Pochylił się więc i zatopił swoje usta w jej piersi. Była taka ciepła i miękka. Ach, mógłby tak ssać swoją mamusię codziennie.
To wystarczyło, żeby się podniecił. Przez materiał spodni, non stop masował swoje krocze. W końcu nie wytrzymał i rozsunął suwak. Na wierzch wyciągnął swojego twardego jak skała penisa i obejmując go, zaczął wykonywać posuwiste ruchy. Po chwili jednak uklęknął na łóżku, na wysokości jej klatki piersiowej. Nie przestając wykonywania tej przyjemniej czynności na członku, nacelował go prosto na jej odsłonięte ciało. Coraz ...