Od szantażu do miłości 14.
Data: 13.03.2019,
Kategorie:
Dojrzałe
Autor: Radek, Źródło: Fikumiku
... patrząc w okno powiedziała; -" Poza tym to potrzebuję seksu i po ostatnich naszych zbliżeniach czułam się wspaniale". _ usiadłem obok niej i biorąc jej twarz w swoje ręce zacząłem ją całować po niej i mówiłem ; -" Zobaczysz kochanie,że będzie jeszcze cudowniej". -" Ale błagam ciebie bądź ostrożny i nie narzucaj się tak żeby nikt nie zaczął niczego podejrzewać". -" Nie bój się,wiem że jak zrobię coś nie tak to mogę ciebie utracić". -" Jutro wraca Sylwia i możliwe,że przestaniemy się spotykać tak sam na sam". -" Będzie ciężko,ale jakoś dm radę"._ Anka chciała coś powiedzieć to zakryłem jej usta namiętnym pocałunkiem i powiedziałem ; -" I przyrzekam,że przy Sylwii nie będę ciebie obejmował,całował ani adorował". _ uśmiechnęła się i obejmując mnie za szyję powiedziała; -" Wspaniale,właśnie o to mi chodziło. A jak będziesz grzeczny to w ciągu tygodnia postaram się coś wymyślić". -" Tylko raz w tygodniu.Błagam padnę tutaj z tęsknoty do ciebie". -" Jak padniesz to będzie wtedy dowód,że jednak mnie kochasz". _ i uśmiechając się dała mi szybkiego buziaka w usta a potem zdjęła ręce z mojej szyi i sięgając do kieszeni powiedziała; -" Miałabym jeszcze jedna prośbę do ciebie". _ i wręczając mi małą karteczkę dokończyła; -" Ponieważ jutro przyjeżdża Sylwia to mogę nie mieć jak się dowiedzieć ile kosztuje taka spirala i tutaj zapisałam tobie nazwisko,adres i telefon tego lekarza z którym się umówiłam. Mam nadzieję,że nie sprawi ci to trudności". -" To zależy od tego jak mnie poprosisz". ...
... -"Postaram się Krzysztofie"._ i znowu mnie objęła za szyję i zaczęła mnie całować po twarzy,ale nie jak się całuje mężczyznę tylko jakby całowała dziecko i po chwili zapytała ; -"I jak sprawdzisz to". -" Coś się słabo starasz". _ i wykorzystując moment jej zastanowienia złapałam ją wpół i posadziłem ją sobie na kolanach twarzą do siebie i powiedziałem ; -" Kochanie jasne,że sprawdzę to tobie i wszystko bym zrobił co byś tylko chciała". -" Nie oszukuj, zdjęć nie chciałeś zniszczyć". -" I myślę,że jesteś z tego zadowolona,bo inaczej byś mnie pogoniła". -" Nie bądź tego taki pewien". -"Mam rozumieć,że jednak nie przegoniłaś mnie?". -" Nie to miałam na myśli,ale to nieważne". -" Nieładnie tak zaczynać i nie kończyć ". -" Tak już mam,a teraz puść mnie pomogę ci sprzątnąć i będę szła". -"jeszcze wcześnie Aniu i może się pokochamy,bo nie wiadomo kiedy będzie następny raz"._ i zacząłem unosić w górę jej podkoszulek,ale powstrzymała mnie kiedy podkoszulek był na wysokości jej piersi i patrząc na zegarek powiedziała; -"Już jest prawie w pół do piątej,a więc nie mam zbyt dużo czasu,a nie mogę tak ciągle ryzykować jak wczoraj". _ całując ją po pępku i całym brzuszku powiedziałem; -" Mamy ponad 1,5 godziny zanim wróci Sławek". -" Może wrócić wcześniej,bo może ten kolega mu pomagał we wszystkim". _odpinając guziczek od jej spodni powiedziałem ; -" Aniu nie dręcz mnie bo mogę coś głupiego zrobić przy Sylwii"._ szybko wstała z moich kolan i opuszczając podkoszulek oraz zapinając guzik od spodni ...