1. Dziecko. 25


    Data: 19.05.2018, Kategorie: Celebrytki, Tabu, Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster

    ... ?
    
    - O cholera... drgnął mi... a w moim wieku nie zdarza się to często...
    
    - Czekam... czas leci...
    
    - Ja już nie dam rady się spuścić...
    
    - Może być po naszym artyście...?
    
    - Kuszące, ale czy to zostanie między nami ?
    
    - Panie... ?
    
    - Arturze.
    
    - Panie Arturze, rozmawia Pan z profesjonalistką... to mój interes...aby nasze sprawy zostały między nami...
    
    - To ja się zgadzam...
    
    - A ja w takim razie poproszę o dwa słowa...
    
    - Jakie ?
    
    - Podpiszę kontrakt...
    
    - Z miłą chęcią podpiszę z Panią kontrakt.
    
    - Jak to załatwimy ?
    
    - Po wszystkim wystarczy mi, jak włożę palce w Pani cipkę, zamieszam i wyliżę je, to wszystko, tylko teraz mam prośbę, czy może Pani iść przedtem do łazienki i nie podetrzeć się, abym mógł Panią powąchać ?
    
    - Może Pan to zrobić teraz, bo byłam przed chwilą i nie do końca zrobiłam to dobrze...
    
    Oczywiście miałam mokro jak cholera, bo staruch mnie podniecił, zresztą, każdy temat o seksie mnie bierze...
    
    - Gdzie mam to zrobić ?
    
    - Tu, przy wszystkich...odpowiedziałam..
    
    - O ja pierdzielę, znowu mi drgnął... jest Pani niemożliwa...
    
    - Rozszerzę nogi, mam rajstopy z otworem na cipkę i włożysz mi palce... Arturze... ok... ?
    
    - Super.
    
    Troszkę się odchylił na bok, rozejrzał się po sali, musiało być bezpiecznie, bo wsunął rękę pod sukienkę, po udach dotarł do cipki i delikatnie ją dotknął. Przesunęłam się na róg krzesła barowego i nadziałam się na jego palce. Weszły.
    
    - Ale masz tam gorąco...
    
    - Jestem cała gorąca, a ...
    ... seks wyzwala we mnie demona... i jeszcze bardziej się nadziałam...
    
    On zamieszał... i wyciągnął... podsunął sobie do nosa i zaczął się delektować...
    
    - Ależ ty pachniesz, taką młodością... jaką masz cipkę ?
    
    - Jak dziewczynka...
    
    Nie mogłam uwierzyć, d**ga osoba z wielkiego świata i d**ga zboczona na maksa, a gdy zaczął je oblizywać, to miałam dość... trudno, różne są zboczenia...
    
    - Nie wiem, kiedy to załatwię, ale przyjdę do ciebie od razu...
    
    - Czekam...
    
    Zostawiłam go z palcami w ustach... brrr...
    
    Nie miałam zamiaru od razu lecieć na spuszczenie, pokręcę się, może jeszcze kogoś ugram.
    
    - Pani Karolino ?
    
    Odwróciłam się, wiecie kto stał ? Ten facet koło 40, ten podobno trzeci wielki...
    
    - Tak, witam Pana... prawie chciałam porozmawiać...
    
    - Myślę, że możemy nie mieć okazji, wychodzę i chciałem się przywitać i pożegnać.
    
    - A dlaczego ?
    
    - Jeśli Pani układa się z Arturem, to ja rezygnuję, to moja największa konkurencja, a na dodatek nie lubię typa, jest obleśny... i niech Pani uważa, wykorzysta Panią, a może i młodego artystę...
    
    - Ma Pan rację, jest obleśny, ale ja tylko z nim rozmawiam...
    
    - No właśnie, rozmawia Pani... a ja nie cierpię, bo ciągle wcina się w moje interesy, mam stare zatargi i nie trawię go...
    
    - A ma Pan ochotę go upokorzyć za wszystkie czasy ?
    
    - Ciekawe, o co chodzi ?
    
    - Artur chce wylizać moją cipkę po seksie z naszym artystą, obliże swoje palce po zanurzeniu ich w jego spermie...
    
    - O ja pierniczę, wiedziałem, ...
«12...131415...»