1. Dziecko. 25


    Data: 19.05.2018, Kategorie: Celebrytki, Tabu, Autor: ---Audi---, Źródło: xHamster

    ... właśnie się pakowała...
    
    Dzwonił raz za razem....
    
    - Nie odbierze Pani ?
    
    - Nie pali się, zaczeka...
    
    - Do jutra.
    
    Odebrałam...
    
    - Mogę przyjść ?
    
    Głos zbitego psa...
    
    - Tak.
    
    Minuta i był.
    
    - Przepraszam, najmocniej przepraszam...
    
    - Twoja sprawa...
    
    - Ale ja obiecałem, że Pani nie zdradzę.... przepraszam...
    
    - Że co ?
    
    - Ja oprócz Pani nikogo... nikogo...
    
    - To kurwa twoja matka... pojebało cię ?
    
    - Nigdy nie poszedłbym z inną kobietą, obiecałem Pani...
    
    - Mówiłam, że masz znaleźć sobie dziewczynę, ale nie swoją matkę...
    
    - Ale my się kochamy.... ona tego potrzebuje...
    
    - Co ?
    
    - Jest samotna i raz mnie przyłapała jak oglądałem filmiki o ostrzejszym traktowaniu kobiet...
    
    - Co oglądałeś ?
    
    - Ja dla Pani będę uległym psem, ale lubię w samotności czasami oglądnąć filmik odwrotny... ja bym nigdy tak do Pani się nie odezwał, ani nic nie zrobił... ale podnieca mnie to niesamowicie...
    
    - Co, chciałbyś mnie ujarzmić zboku, potraktować mnie jak kurwę...?
    
    - Ja w życiu, nigdy...
    
    - Masz szczęście, że ci wierzę... a matka, to co ?
    
    - No właśnie zobaczyła taki filmik, nie zamknąłem dobrze drzwi, ona weszła, usłyszała jak mówiłem sam do siebie...
    
    - Co mówiłeś...?
    
    - Bierz do buzi szmato i ciągnij...
    
    - i co ?
    
    - I matka powiedziała, że jak tak lubię, to ona to zrobi...
    
    Cholera, zrobiło mi się mokro... ala czad...
    
    - I co zrobiłeś... ?
    
    - Byłem w szoku, ale kutas był w prawie zlaniu i nie myślałem wtedy głową...
    
    - I ...
    ... co zrobiłeś...?
    
    Zaczęła ta dziwna sytuacja mnie nakręcać... przełożyłam nogę na d**gą stronę, bo cipka chciała zaciągnąć oddechu...
    
    - Powiedziałem... klękaj szmato i otwieraj paszczę...
    
    - Ty brutalu i co ?
    
    - Klęknęła, otworzyła, a ja bezmyślnie wsadziłem jej do buzi.... przypomniałem sobie jak Pani mi brała i wcisnąłem jak najgłębiej...
    
    - Tak ?
    
    Rozłożyłam nogi na boki.... i ledwo wstrzymałam się, aby nie zacząć grzebać...
    
    - Zalałem jej całe gardło, myślałem, że urwie mi kutasa, a ona ciągnęła cały czas. wszystko połknęła...
    
    - I co ?
    
    - I uśmiechała się, powiedziała, że tego jej było trzeba, ale najlepiej jakbym porządnie przetrzepał jej cipę...
    
    Zaczęłam obcierać się nogami.... moja wyobraźnia szalała... majtki jak zwykle mokre... a brodawki ranił stanik...
    
    - Mi stał, bo podjarałem się na maksa, więc mówię, że ma wypiąć swoje dupsko, to ją zerżnę...
    
    - A co ona ?
    
    - A ona zapytała się, czy chcę tu, czy w łóżku...
    
    - I gdzie ją wziąłeś... ?
    
    - Tam, gdzie Panią, w przedpokoju, kazałem jej klęknąć i wypiąć tyłek, a wie Pani co ?
    
    - Tak ?
    
    - Szmata chodziła po domu bez gaci, tyle, że cipę ma niewygoloną, więc należała się kara...
    
    Tego było już za dużo... podciągnęłam sukienkę, on spojrzał się zaciekawiony, a ja wsadziłam sobie rękę w majtki...
    
    - Mów dalej...
    
    - Podszedłem i bez smarowania wjechałem jej w cipę, zresztą chlupało jak w wiadrze... waliłem, bo kutas ani na chwilę nie opadł, trzasnąłem ją w tyłek kilka razy, a ta kurwa ...
«1...345...17»