1. Przypadek Michała cz.XXV


    Data: 05.04.2019, Autor: Iks, Źródło: Lol24

    ... uznaniem.
    
    - Miało być trochę inaczej, byczku - jęknęła, patrząc na podarte rajstopy. - Muszę się szybko doprowadzić do porządku.
    
    - Myślałem, że jeszcze trochę popracuję nad tobą - westchnąłem zawiedziony, sięgając ręką do krocza anglistki.
    
    - Nie ma mowy! Nie teraz! - Dostałem lekko po łapach. - Zarzucaj gacie na tyłek i zostaw mnie samą! Inaczej to się źle skończy!
    
    Przywarła do mnie ustami, pachnącymi nasieniem.
    
    Ciepłymi. Miękkimi. Drżącymi.
    
    - Bądź grzeczny i posłuchaj się, proszę - szepnęła.
    
    Nie wypadało odmówić. Zrobiłem więc, o co prosiła. Ja się ubierałem, ona krzątała w pośpiechu.
    
    Gdy się ogarnąłem, chwyciłem za klamkę drzwi. Byłem gotów do wyjścia.
    
    - Na razie, Afrodyto.
    
    - Pa, Adonisie.
    
    ****
    
    Dwa dni później po lekcjach umówiłem się z Sabą w jej domu.
    
    Sylwestrowa noc była czasem nowego otwarcia dla techno czarodziejki. Dziewczynę niemal roznosił apetyt na seksualne ekscesy. Grupowe harce uwolniły ukrytą w niej głęboko nimfomankę. Odnosiłem wrażenie, że największym zmartwieniem Spacji od kilku dni jest to, kiedy zorganizujemy następny maraton miłosnych igraszek. Kolejnym, jak moglibyśmy go ubogacić? Jakby tamtej nocy było zbyt skromnie, oczywiście!
    
    Przekraczając próg domu Sabiny i Kornelii naszykowałem się na zmasowany atak, który będzie miał na celu przekonanie mnie do bzykania ze Spacją. Aby nie tracić zbytnio energii na bezowocny opór, postanowiłem, że ulegnę. Porządne pieprzenie z tak atrakcyjną dziewczyną to w końcu nie kara. ...
    ... To, że mam się wziąć w garść i ograniczyć ilość seksu, a także jego mniej standardowe gatunki, nie może być powodem, że zacznę żyć jak mnich.
    
    Spotkało mnie zaskoczenie.
    
    Sabina nie tylko nie nalegała na baraszkowanie, ale wręcz studziła mój nakręcony lekko wizjami zapał. Przywitała się jedynie gorącym pocałunkiem, połasiła trochę i to było na tyle.
    
    - Coś się stało? - Zaciekawiłem się mocno, gdy znaleźliśmy się w jej pokoju, na górze.
    
    - Nie, a czemu pytasz? - Techno czarodziejka skwitowała pytanie wzruszeniem ramion.
    
    - No wiesz, ostatnio raczej cię było trzeba studzić i odrywać ode mnie - stwierdziłem, nie kryjąc zaskoczenia. - Dziś tylko skromne buzi i miziu-miziu. Nagle taka zmiana postawy, to pytam.
    
    - Przestań Michał! To dla mnie też frustrujące - wyznała Saba. - Wcale nie mam mniejszej ochoty, ale zaraz będzie w domu Nela. Nie chce żadnych seksów i nieprzewidzianych sytuacji.
    
    - Poważnie, tak się przejmujesz młodszą siostrą?
    
    - Niby mnie nie dziwi, że o to pytasz - oznajmiła ze skwaszoną miną moja rozmówczyni. - Tyle, że po tym jak jej opowiedziałam o Sylwestrze, zrobiła mi dużą awanturę.
    
    - Dlaczego? Jesteś dorosła i odpowiedzialna - skwitowałem krótko.
    
    - Ona uważa, że dorosła tak, ale odpowiedzialna to już nie - prychnęła Sabina. - Według niej, to nienormalne, że nie przeszkadza mi być jedną z wielu. To w ogóle jakaś chora sytuacja, która źle się skończy. To związek popaprany, bez szans na happy end i tyle jeśli chodzi o zdanie Neli.
    
    - Zgodzę ...
«12...567...19»